W 2005 roku zacząłem nurkować z Centrum Nurkowym . Nadal pamiętam wrażenie, jakie na pierwszym wyjeździe zrobił na mnie instruktor Tomasz Dobroczek, który zajmował się wtedy szkoleniem dziewczyny, która postanowiła że będzie nurkować, mimo że miała lęk przed zanurzeniem się pod wodę. Na pierwszy rzut oka wyglądało to na syzyfową pracę, ale
Tomek z anielską cierpliwością ćwiczył z nią tak długo, aż zaczęła nurkować, i to dobrze. Stwierdziłem wtedy, że ten człowiek nauczyłby nurkować nawet żelazko :-) Od tej pory regularnie nurkuję i szkolę się w ARGONAUT. Jestem bardzo zadowolony zarówno z wyjazdów turystycznych, jak i ze szkoleń. Na szczególną pochwałę zasługuje według mnie podejście do szkoleń, polegające w skrócie na tym, że szkolenie trwa tak długo, aż kursant porządnie się nauczy. Jeśli np. ktoś ma problemy z wykonaniem w basenie ćwiczeń, na które jest przeznaczona jedna godzina, to instruktor siedzi z nim w tym basenie dwie albo trzy godziny, aż wszystko stanie się łatwe. Dobrze oceniam też wyjazdy turystyczne, na które zwykle jeździ wiele osób z bardzo różnym wyszkoleniem i doświadczeniem, a mimo to każdy ma możliwość wykonania nurkowań odpowiadających jego/jej