Lokal został mi polecony jako super miejsce na sobotni wieczor, zaczeło sie od telefonicznej rezerwacji, Pani ktora odebrała poinformowała mnie ze stolikow nie ma bo trzeba je rezerwowac tydzien wczesniej, ale stwierdziła ze jak przyjdziemy (trzy osoby) to nas gdzies wcisnie, powiedziałam ze w takim razie niech zarezerwoje nam to miejsce gdzie nas wcisnie ale ona odradziła poniewaz mosiałybsmy za to zapłacic a bez rezerwacji bedzie za darmo....swoja droga ciekawa polityka. Przez telefon ta Pani niestety nie poinformowała mnie o selekcji co powinna była zrobic (tego dowiedziałam sie juz po fakcie niestety). Do CICO trafiłam jako pierwsza, kilka stolikow było wolnych ku mojemu zdziwieniu, poprosiłam kelnerke o rezerwacje jednego (juz za darmo) a ja chciałam poczekac na zewnatrz na kolezanki, przed tym jak przyjechały wpadła jakas Pani ktora, praktycznie wchodziła z nami w stroju cywilnym z torebka na ramieniu nie przedstawiajac sie, poprosiła nas o opuszczenie lokalu z powodu nie ukonczenia 21 lat (tu informuje ze mamy ok 27, 28 lat i wygladam dosc powaznie) prawdopodobnie była to selekcjonerka, tego nie wiemy. Chciałysmy tylko cos zjesc a skonczyło sie wielkim niesmakiem.