Mam dzieci w tej szkole od kilku lat. W szkole jest coraz gorzej. Coraz gorszy poziom nauczania. Na naukę nie maczasu, bo dzieci mnóstwo czasu pędzają w kościele i na różnego rodzaju wyjazdach. Nie ma miejsca do zabaw dzieci w trakcie przerw. Wokół szkoły proboszcz wyremontował teren i zabronił dziecim zabaw na trawie "bo zniszczą".Tam, gdzie nie ma trawy są kamienie, nieprzystosowane, niebezpieczne dla dzieci. Wyposazenie szkoły - beznadziejne. Najwyrażniej czesne idzie na iwestyycje w kościół. Aha! Ilośc wolnych dni, dodatkowych,poza tymi obligatoryjnie wolnymi dla wszystkich szkół - zatrważająco duża. Srednio 1-2 dni w miesiącu szkoła ustanawia sobie wolne. Np. 14 pażdziernika, 2gi i 12-sty listopada. A co to niby za wielkie święta? Dla pozostałych ludzi jest to dzień pracy! Rodzice, którzy nie mają dziadków maja problem z zapewnieniem opieki dzieciom.