Widok
ODSTAWIENIE
Witam.Mam pytanie.Z powodow zdrowotnych musialam odstawic tabletki.Laryngolog stwierdzil,ze moga one potegowac dolegliwosci zwiazane z krwotokami z nosa i problemi z zatokami.Takze je odstawilam na probe,zeby zobaczyc,czy to faktycznie jest przyczyna.Zabezpieczalismy sie z narzeczonym prezerwatywa.Nawet specjalnie nie ma powodu dla ktorego moglabym byc w ciazy,jednak okres spoznia mi sie juz pare dni (ok4).Teraz jestem przerazona wizja mnogiej ciazy.Czy po tabletkach i zamieszaniu hormonalnym moze nastapic takie opoznienie?Mam zamiar zrobic test i pojsc do lekarza,ale prosze napiszcie co wiecie na ten temat!!!!
Helena, po odstawieniu tabletek okres może być BARDZO nieregularny. Ja odstawiłam w styczniu i do dziś nic mi nie wróciło do normy. Cykle wahają się od 28 do 55 dni (!). Olewam to, nauczyłam się już nie panikować, po prostu, jak wyjaśnił mi lekarz, organizm musi nauczyć się sam robić to, co dotychczas robiły za niego sztucznie dostarczane hormony.
Niestety, tabletki to syf!
Niestety, tabletki to syf!
Dzięki.W sumie to jak troszke opanowałam nerwy policzyłam, że przecież pierwszy po odstawieniu miałam normalny(jeszcze tuż po hormonach).Teraz mi sie wydłuża i to chyba często się zdarza.Zmartwiło mnie za to co niektóre dziewczyny pisały na różnych forach..po odstawieniu wypadanie włosów, bóle głowy, koszmarny trądzik..Wybrałam sobie nie najlepszy czas na odstawienie-Tuż przed ślubem..Trzeba było poczekać ze 2 miesiące..ale cóż teraz będę się z tym męczyć. Dzięki raz jeszcze za otuche.A poza nieregularnością coś u Ciebie wystąpiło?
Tak - cerę szlag mi trafił (dosłownie). Mam z nią masakryczne problemy, trudno. Wierzę, że z czasem wszystko wróci do normy. Teraz chcę ponownie zastosować jakąś formę antykoncepcji pewniejszą, niż gumka, chyba zdecyduję się na Nuvo Ring - też hormony, ale działające miejscowo, a nie obciążanie całego organizmu.
Dostałam lecytyne. Czułam się napompowana jak balon..W koncu "coś tam się ruszyło"..tylko znoszę to gorzej niż przed braniem tabletek i niż w trakcie ich brania,ale nie jest tak źle.Żałuje decyzji odstawienia przed ślubem, może była zbyt pochopna, ale już nic nie poradzę. O cerę staram się dbać i nie jest na razie źle. Ślub za 10 dni, więc może do tego czasu nic się nie zmieni, ale cholipa włosy słabsze..żeby chociaż na ślubie ładnie wyglądały, potem jakoś dam radę. Dzięki w ogóle za słowa otuchy.A jak z unormowaniem w następnych cyklach?