Odpowiadasz na:

Re: OIE Support - Laureate International Universities/HAYS

Hej. Byłam na rozmowie w tym tygodniu i faktycznie, były 2 etapy (1 z enrolment advisorem z Amsterdamu, 2 z Amerykanką z HR). Obie osoby bardzo miłe i otwarte. Rozmowa tak jak ktoś wspomniał: o... rozwiń

Hej. Byłam na rozmowie w tym tygodniu i faktycznie, były 2 etapy (1 z enrolment advisorem z Amsterdamu, 2 z Amerykanką z HR). Obie osoby bardzo miłe i otwarte. Rozmowa tak jak ktoś wspomniał: o Twoim wykształceniu, doświadczeniu, co wiesz o firmie, jak wyobrażasz sobie tą pracę etc.

NIC na tym etapie nie mówili o kasie, bo o tym już z tymi wybranymi.

Mam pewne wątpliwości: przeraził mnie widok kilkudziesięciu biurek w wielkim open space. Mi to wygląda na typowe call center. Kobieta z HR spytała mnie czy jestem przygotowana na wykonywanie ok. 100 telefonów dziennie pod presją czasu.. Myślę, że gdybym była świeżo po studiach to nie wahałabym się, bo trudno o takie pieniądze na start i atmosfera wydawała się miła. Nie wiem jak by było po kilku miesiącach wykonywania po 100 tel. dziennie:) Czyli mam takie mocno mieszane uczucia. Może znajdzie się ktoś, kto już tam jest na miejscu i podzieli się wrażeniami z pierwszych tygodni pracy? Wszystkim przed rozmową życzę powodzenia:)

zobacz wątek
13 lat temu
~amber

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry