Re: OJCOWIE WALCZACY O DZIECI
uwazam tak poniewaz gdzie niepujde to wszedzie kobiety krzywo patrza ze to ja zabrlem matce dziecko,a wyglada to tak ze po kilku latach moja ex znalazla se innego ja wziole corke po 4 miesiacach...
rozwiń
uwazam tak poniewaz gdzie niepujde to wszedzie kobiety krzywo patrza ze to ja zabrlem matce dziecko,a wyglada to tak ze po kilku latach moja ex znalazla se innego ja wziole corke po 4 miesiacach sie obudzila przychodzi na wizyty raz w miesiacu na 15 min(robi dziecku sieczke w glowie)na ur nawet do malej smsa niewyslala,do sadu pisze ze ja utrudniam kontakt,gdzie ona nawet niechce,puki co sad ustalil ze niemusze oddawac dziecka bo ma dobre warunki i jest ze mna zwiazana emocjonalnie( 4 latka ma )wszyscy wiemy jak ciezko ojca wygrac dzieci ja niewyobrazam se bez niej zycia wszystko dla niej zrobie to moje serce a bez serca nieda sie zyc,niedługo czeka nas sprawa mamusia strasznie klamie ale caly czas opieram sie na prawdzie pewnie potem badania w RODK jak moge oddac corke skoro ona niechce....?nieodgrywam sie na ex absolutnie nawet jakis czas pomagalem jej finansowo....nagle chciala mi ja odebrac to niejst zabawka ktora mozna brac oddawac jak sie ma takie humory tylko....
zobacz wątek