Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW
Tak sobie czytam i czytam..., w kontekscie ww wypowiedzi, wlasnych doswiadczen, informacji zaslyszanych itp. i dochodze do wniosku (moze sie myle), ze my Polacy jestesmy poprostu nygusami. Dotyczy...
rozwiń
Tak sobie czytam i czytam..., w kontekscie ww wypowiedzi, wlasnych doswiadczen, informacji zaslyszanych itp. i dochodze do wniosku (moze sie myle), ze my Polacy jestesmy poprostu nygusami. Dotyczy to zarowno pracodawcow, ale takze pracownikow. Trafialem w swoim zyciu na wspanialych pracodawcow, ale jednoczesnie obserwowalem jak niektorzy pracownicy wykorzystuja liberalne podejscie szefa, jego zasady i uczciwosc. Szef, z miesiaca na miesiac stawal sie coraz wiekszym bezdusznikiem i obrywalo sie przy okazji takze tym uczciwym... Czy slusznie? Byc moze nie, ale jestem w stanie to zrozumiec. I czeste przypadki odwrotne, kiedy pracownicy wkladaja serce w prace, a w zamian sa poprostu wykorzystani, oszukani itd. W takiej sytuacji, z roku na rok mamy coraz wiecej pracodawcow wpatrzonych jedynie w swoj zysk oraz pracownikow, ktorzy nieszanuja pracy badz poprostu wykonuja ja "po lebkach". Wina lezy po stronie nas wszystkich. Pracodawcow i pracownikow. Obawiam sie, ze taki stan rzeczy nie zmieni sie przez najblizsze lata. Moze kiedys moje wnuki dozyja czasow, kiedy pracodawca i pracownik bedzie ze soba wspolpracowac na najwyzszym poziomie, rozumiejac, ze czynia tak dla swojego obopolnego dobra, a kazdy z nich ma wymierne korzysci. Tak sobie pofantazjowalem ;-)
zobacz wątek