Re: OPINIA PRACODAWCY O WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW
Mi na Nowy Rok zrobili prezent. 3 lata zasuwania w firmie, po 50 godzin tygodniowo za 1800zł. Chciałam pokazać, że warto dać mi umowę na czas nieokreślony, może podwyżkę (tak wiem, naiwna jestem),...
rozwiń
Mi na Nowy Rok zrobili prezent. 3 lata zasuwania w firmie, po 50 godzin tygodniowo za 1800zł. Chciałam pokazać, że warto dać mi umowę na czas nieokreślony, może podwyżkę (tak wiem, naiwna jestem), bo zawsze można mi było wcisnąć robotę, nawet czyjąś. I tak z końcem roku kończyła mi się 3 umowa na rok, pod koniec listopada przychodzę do pracy, a tu p. Dyr ma dla mnie informację, że jest nowa osoba na moje stanowisko i mam ją wyszkolić bo nie przedłużają ze mną umowy.... Ja nie wiem czy ona była tak głupia, że myślała, że wyszkolę tą nową czy co? Jej tupet nie mieścił się chyba w całym budynku. Niech się teraz męczą z programem, którego obsługi, oprócz mnie, nie zna nikt w firmie, miałam miesiąc niewykorzystanego urlopu więc z niego skorzystałam do czasu wygaśnięcia umowy. Jak dla mnie ta firma może upaść. Nie wiem jak ja mogę mieć dobre zdanie o pracodawcach po czymś takim. Dzięki nim miałam takie udane Święta i początek Nowego Roku! Wiem jedno, wyciągnęłam wnioski z tego, pracownik musi być asertywny, nie uległy, inaczej będą po nim jeździć jak po łysej kobyle, wykończą cię, a potem dadzą kopa w 4 litery.
zobacz wątek