Widok
ORDYNARNIE ZACHOWUJĄCY SIĘ PAN W SZATNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bywałem kiedyś w 69, jeszcze przed zmianą właścicieli. Było nawet sympatycznie, obsługa o wiele bardziej zgrana potrafiła uśmiechnąć się do ludzi. Ostatnią wizytą jestem zbulwersowany... Zwłaszcza niekulturalnym kolesiem z szatni. Pyskuje, jest niemiły i bezczelny (dziwię, się, że jeszcze tam pracuje...). Muzyka O.K., lecz nastrój na samej górze nieco pogrzebowy (ten kolor... heh). Lubiłem ten klub, ale obsługa zniechęca do odwiedzania tego miejsca. Przydałaby się w Sopocie przyzwoita konkurencja (mam nadzieję, że się wkrótce pojawi), co może przyczyniłoby się do podniesienia poziomu obsługi
Odpowiedź obiektu:
Witam, po pierwsze w sixty9 Ci sami właściciele są od samego początku. Ciekawy pomysł z naszą zmianą... Po drugie fioletowy kolor i pogrzeby? Ciekawe, myślałem że nieboszczyka opłakuje się w czerni. Po trzecie, zgodnie z informacją przy szatni, osoba w niej zatrudniona nie jest pracownikiem klubu. Wszelkie uwagi na temat pracy szatni prosimy zgłaszać do jej właściciela. Informacje o nim znajdują się u ochrony lub pracownika szatni. Po czwarte, nie jesteśmy jedynym klubem w Sopocie, więc konkurencję posiadamy.