Widok
Obsługa to porażka
Zamawiałam pizzę zawsze na dowóz i nigdy nie było problemu z interpretacją „ostrej papryczki” a tu nagle Pani obsługująca pracująca miesiąc w pizzerii myli składniki . Mi się wmawia, że to przyprawa w proszku, okłamuje składając obietnice bez pokrycia i obraża. Nikt nie próbował z załogi pizzerii dojść do porozumienia. Zaproponowano mi odgrzanie pizzy, która jakieś 40 min temu pierwszy raz wyszła z pieca – gdybym chciała odgrzewaną pizzę kupiłabym ją w markecie za 10 zł a nie 50 zł w pizzerii. Jakość obsługi jest poniżej krytyki, nikt nie wita nowego Klienta, obsługuje się Klientów z łaską, obraża się ich i ma się ich łagodnie mówiąc w czterech literach.
Poza tym ostra papryczka to owoc papryki a jej odmianą jest m.in. Jalapeño, gdzie Pani obsługująca mi wmawiała, że zamawiałam ostrą papryczkę(czyli przyprawę w proszku) a nie papryczkę Jalapeño więc wychodzi na to, że gdyby Państwa pracownicy znali warzywa, które są składnikami pizzy nie powstało by to nieporozumienie. Nie rozumiem postępowania – czy lepiej się opłaca zrobić nową pizzę czy dopuścić do straty stałego Klienta oraz pozwolić na to aby awanturze przysłuchiwali się inni Klienci?
Poza tym ostra papryczka to owoc papryki a jej odmianą jest m.in. Jalapeño, gdzie Pani obsługująca mi wmawiała, że zamawiałam ostrą papryczkę(czyli przyprawę w proszku) a nie papryczkę Jalapeño więc wychodzi na to, że gdyby Państwa pracownicy znali warzywa, które są składnikami pizzy nie powstało by to nieporozumienie. Nie rozumiem postępowania – czy lepiej się opłaca zrobić nową pizzę czy dopuścić do straty stałego Klienta oraz pozwolić na to aby awanturze przysłuchiwali się inni Klienci?
Moja ocena
Pizza33
kategoria: Pizzerie
obsługa: 1
menu: -
jakość potraw: 1
klimat i wystrój: 1
przystępność cen: 5
ocena ogólna: 1
1.8
* maksymalna ocena 6
pizza bez smaku
Zaczne od tego ze bardzo czesto zamawiam jedzenie na telefon i nigdy wczesniej nie zostalam zmuszona do wystawienia negatywnej opinii mimo watpliwego stanu powiedzmy smaku temperatury badz podania posilku, natomiast tym razem jestem pod ogromnym wrazeniem braku szacunku do klienta jak i ewidentnego braku umiejetnosci kucharza. Po raz pierwszy w zyciu spotkalam sie z pizza BEZ ZAPACHU I SMAKU. Nastepnie szynka oraz ser na pizzy byl przypalony a niesamowicie rozczarowujaca niespodzianka okazalo sie surowe rozdwajajace sie ciasto. Bylam po prostu wsciekla czekajac na danie ponad godzine wydaje mi sie ze powinno nadawac sie do spozycia. Gdyby nie pies smietniczek wszysko znalazloby sie W KOSZU NA ŚMIECII!!!!!!!!!!!!