Re: Oszczędzanie
Zawsze mówiłam, że nie wyjadę. A jednak wyjechałam.
Przyjaciele, rodzina są ważni. Ale jeść nie dadzą.
Córka poszła do szkoły, ja jeszcze szukam pracy. Ale wybrzydzam;) I nie...
rozwiń
Zawsze mówiłam, że nie wyjadę. A jednak wyjechałam.
Przyjaciele, rodzina są ważni. Ale jeść nie dadzą.
Córka poszła do szkoły, ja jeszcze szukam pracy. Ale wybrzydzam;) I nie śpieszy mi się. Bo gdybym była przyparta do muru to już dawno mogłabym pracować.
Siła nabywcza pieniądza jest zupełnie inna, nie ma porównania.
Pracuje tylko partner. Wynajmujemy mieszkanie, na jedzeniu i przyjemnościach nie oszczędzamy, w każdą sobotę robimy sobie wycieczki, stać nas na gadżety umilające życie.
Mam tu znajomych, i na zasadzie raz ja Tobie raz Ty mi, pilnujemy sobie dzieci.
I faktycznie tęsknota jest. Ale ulga, i oddech, że nie brakuje pieniędzy jest też ważna.
zobacz wątek