Re: Oszczędzanie
No widzisz Majka, coś za coś niestety - ja też musiałam tutaj dorobic kurs, i ja zaczełam nie od przysłowiowego ale od dosłownego zmywaka :P jako jedyna miałam mgr na zmywaku :D ahahaha
Ale...
rozwiń
No widzisz Majka, coś za coś niestety - ja też musiałam tutaj dorobic kurs, i ja zaczełam nie od przysłowiowego ale od dosłownego zmywaka :P jako jedyna miałam mgr na zmywaku :D ahahaha
Ale mnie się opłaciło, niedługo otrzymam pełne zatwierdzenie mojego wykształcenia i będę pracowac w zawodzie - oczywiście planuje pierw przejśc ciązę w obecnej pracy a po zmienic.
Spróbuj coś wyłuskac, najlepiej przez prowadzenie notatek szczegołowych z wydatkwó - mówie Ci, ja myślałam ze najwiecej mi idzie na jedzenie a się okazało że najmniej :D
zobacz wątek