Re: Od 1go do 1go... czy Wam udaje się cokolwiek oszczedzić?
to wg Ciebie nic nie reprezentuje soba...no coz.
zycie tam srednio jest 10x drozsze niz u nas? bylam 2 tyg. w kilku miejscach w 2010, przykladowo za bagietke placilam ok 10zl... nie...
rozwiń
to wg Ciebie nic nie reprezentuje soba...no coz.
zycie tam srednio jest 10x drozsze niz u nas? bylam 2 tyg. w kilku miejscach w 2010, przykladowo za bagietke placilam ok 10zl... nie wspominajac ze podatki pozeraja wieksza czesc pensji, wiec nie widze naprawde roznicyw pracy w PL za 4 tys a w norwegii za 40tys? ( a skoro emenems sama zarabiala w PL ok 3000 na reke, no to we dwoje na pewno w PL wyciagali powiedzmy 6000? )
Ahahahahahahahahahahahaha - coz za wyliczenia :D buahahha widac ze pojęcia o Norwegii nie masz, a skoro jesteś taka wyksztłacona, to nie rozumiesz ze ceny sie porównuje do zarobków w danym kraju a nie do Polski i się nie przelicza..i bagietka kosztuje kolo 3 zł, wiem, bo po pierwsze tu mieszam, secudno - maz pracuje w piekarni....zycie jest nieporównywalnie tańsze niz w PL !! absurdy gadasz - ja robię zakupy dwa razy w tygodniu po okolo 400koron - spożywka, czyli okolo 3000 miesięcznie na jedzenie wydaje - co stanowi 12% moich zarobków...a 6% moich i męża, wiec słabe jest porównanie do zycia w PL za 2000 zł ,wątpię by ktoś tak mało w stosunku do zarobków wydawał na spozywkę.
zobacz wątek