Odpowiadasz na:

Re: Od 1go do 1go... czy Wam udaje się cokolwiek oszczedzić?

a - rozumiem o co ci chodzi z babcia, moja siotrzenica przez pierwsze połtorej roku za kazdym moim przyjazdem musiala sie oswoic ze mną, trochę to trwało ale w koncu zaczeła o mnie pamietac,... rozwiń

a - rozumiem o co ci chodzi z babcia, moja siotrzenica przez pierwsze połtorej roku za kazdym moim przyjazdem musiala sie oswoic ze mną, trochę to trwało ale w koncu zaczeła o mnie pamietac, rozmawiamy przez telefon zawsze pyta keidy przyjade, umie pokazac norwegię na mapie i na swój dziecięcy sposób jakos to ogarnia.

Mieć czy być? dobre pytanie, ja w Polosce nic nie mialam i bylam tylko maszynką do pracy-o byciu tu mowy nie było...studia goniły studia kursy itp. dopiero teraz mam prawdziwy czas na ksiązki, ktore tonami pochałaniam, mam czas na odkrycie swoich pasji (językoznawstwo) i moze nigdy nie zrobię kolejnego papieru z kolejnego języka, ale mając 30 lat i kilka kierunków za soba, nie jest już mi to potrzebne...więc paradoksalnie, jak mam to jestem.

zobacz wątek
12 lat temu
Emenems

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry