Widok
Od czasów marszałka Piłsudskiego nie było tak wielkiego przywódcy
Pan duda powiedział o Lechu Kaczyńskim, że „od czasów marszałka Piłsudskiego nie było tak wielkiego przywódcy”.
Zasługi Marszałka są powszechnie znane i czynienie jakichkolwiek porównań do Niego narażałoby na śmieszność osobę porównywaną.
Tym niemniej pan duda sprowokował mnie do próby wyszczególnienia zasług PLK :
1) wykonał plan swojego brata
2) zginął w wypadku
3) spoczął na Wawelu
Coś pominąłem ?
Zasługi Marszałka są powszechnie znane i czynienie jakichkolwiek porównań do Niego narażałoby na śmieszność osobę porównywaną.
Tym niemniej pan duda sprowokował mnie do próby wyszczególnienia zasług PLK :
1) wykonał plan swojego brata
2) zginął w wypadku
3) spoczął na Wawelu
Coś pominąłem ?
Aaaa... że duda przeszarżował ?
Aby chcieć analizować to, co on mówi, trzebaby przyjąć że ten facet ma jakiś kręgosłup, coś do powiedzenia i że ma na coś wpływ.
Z litości pomińmy milczeniem analizę partyjnej kolejki do lizania pewnego tyłu.
Wróćmy do PLK. W dniu dzisiejszym jest on już postacią historyczną, która zaczyna żyć swoim życiem pośmiertnym.
Powstaje narracja, która sugerowałaby, że stawiane pomniki dotyczą osoby PLK (choć z twarzy ten pomnik bardziej mi przypomina Suskiego). Przypisywana Panu PLK jest jakaś historia, która nie ma kompletnie wypełnienia rzeczywistością.
Tym bardziej zadziwiające są podsumowania prowadzące do tak daleko idących porównań z Marszałkiem.
Aby chcieć analizować to, co on mówi, trzebaby przyjąć że ten facet ma jakiś kręgosłup, coś do powiedzenia i że ma na coś wpływ.
Z litości pomińmy milczeniem analizę partyjnej kolejki do lizania pewnego tyłu.
Wróćmy do PLK. W dniu dzisiejszym jest on już postacią historyczną, która zaczyna żyć swoim życiem pośmiertnym.
Powstaje narracja, która sugerowałaby, że stawiane pomniki dotyczą osoby PLK (choć z twarzy ten pomnik bardziej mi przypomina Suskiego). Przypisywana Panu PLK jest jakaś historia, która nie ma kompletnie wypełnienia rzeczywistością.
Tym bardziej zadziwiające są podsumowania prowadzące do tak daleko idących porównań z Marszałkiem.