Odpowiadasz na:

Nie? Ja strajkowałam u prywatnego pracodawcy w kilka osób. Wystarczyło kilka godzin, a wszystkie postulaty były spełnione. Prywatny boi się że mu fachowiec odejdzie, bo fachowców mało jest. A jak... rozwiń

Nie? Ja strajkowałam u prywatnego pracodawcy w kilka osób. Wystarczyło kilka godzin, a wszystkie postulaty były spełnione. Prywatny boi się że mu fachowiec odejdzie, bo fachowców mało jest. A jak ktoś nie ma żadnych kwalifikacji, to rzeczywiście jego jedynym oparciem są związki zawodowe.

zobacz wątek
8 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry