Widok

Od organizatorów

Witam wszystkich uczestników H24 jak i bywalców tego forum.
Od niedzieli czytam uważnie wszystkie wpisy na forum w sprawie ostatniej edycji, zdążyłem wyłowić wiele uwag merytorycznych, na które będe chciał odpowiedzieć w sposób merytoryczny po konsultacji między innymi z budowniczymi etapów, kierownikiem technicznym, sędzią głównym. W dniu dzisiejszym odbywa się zebranie większości organizatorów na którym mam nadzieję otrzymam pierwsze odpowiedzi na postawione pytania. Pewną trudnością jest dla mnie także przekazywanie uwag poszczególnym osobom ze względu na to że nikt (z wymienionych wyżej) nie ma dostępu do internetu. Liczę na cierpliwość wszystkich zainteresowanych, w poniedziałek 28 października postaram się odpowiedzieć na wszystkie uwagi merytoryczne. Nie mniej już dziś bez konsultacji z kimkolwiek jako Kierownik H24 chciałbym przeprosić wszystkich uczestników, którzy jadąc często z najdalszych zakątków Polski czy też przygotowujących się od wielu tygodniu i miesięcy do tej imprezy zawiedli się na tej edycji Harpagana. Jako osoba odpowiedzialna za całość przygotowań H24 mam szczególne powody aby czuć się winnym tego niewypału jakim uczestnicy zostali obdarzeni głównie z trasy pieszej. Pozdrawiam Karol Kalsztein
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przeprosiny przyjęte. ;-) Wierzę, że przyszłe H będą miały lepiej wytyczone trasy. Powtórzę co już napisałem wcześniej: Harpagan wg mnie może być dowolnie trudny, ale tak, żeby chociaż kilku (lepiej kilkudziesięciu ;->) uczestnikom udało się go przejść. Punkty MUSZĄ być tak oznaczone, aby ludzie nie musieli tracić czasu na ich zbyt długie szukanie, przy założeniu że są pewni że znajdują się we właściwym miejscu. MUSZĄ również być tak oznaczone, aby nie było wątpliwości, że są wykonane przez Organizatorów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Karolu, za słowa przeprosin. Myślę, że będzie jeszcze niejedna okazja do wymiany opinii i wyciągnięcia wniosków. Najważniejsze, by się nie zrażać wpadkami, lecz umieć przyznać się do błędów, a potem poprawić to co było złe i doskonalić to co było dobre. W poharpaganowych dysputach zawsze dochodziło do starcia dwóch skrajnych poglądów: jeden, że trasa powinna być tak trudna, żeby jej przebycie było prawie nieosiągalne nawet dla najlepszych, drugi, że przejście setki powinno leżeć w zasięgu możliwości wszystkich uczestników. A trzeba wybrać złoty środek - dać satysfakcję tym najsłabszym i niedoświadczonym z przejścia choćby części trasy i tym najambitniejszym z pokonania w lepszym lub gorszym czasie całości dystansu. I wiadomo, że zawsze znajdzie się grupa zawiedzionych i niezadowolonych; ważne, by nie była to grupa zbyt liczna. Na nienajlepszy obraz H24 wpłynęła głównie budowa TP (jej utrudnienie poszło całkowicie w złym kierunku), co w połączeniu z podłą pogodą pozbawiło uczestników zarówno satysfakcji z osiągniętego wyniku jak i przyjemności błądzenia nocą po lesie. A więc, Karolu, musimy (bo przecież od nas - uczestników też coś zależy) ostro wziąć się do roboty, by kolejny, jubileuszowy Harpagan wypadł wzorowo. Uwagi techniczne do TP pozwolę sobie przekazać w bezpośredniej korespondencji. Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma za co przepraszać. Śmiejemy się co prawda nie koniecznie z tego z czego byśmy chcieli, ale było fajnie. Do zobaczenia za rok:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja Ci dam za rok!!! ZA PÓŁ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy wiosną masz zamiar startować, czy znów będziesz wydawał numerki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najbardziej to mi się widzi start na rowerku, ale nie wiem, czy zdążę poskładać jakiś bicykl. Jeśli jednak nie nazbieram na bike, to pewno TP;-)
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Crow jasne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wesoły Jędruś napisał(a):

> Czy wiosną masz zamiar startować, czy znów będziesz wydawał
> numerki?

Sam nie wiem bo


    • co tu duzo gadac
  • popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Jesli chodzi o stopien trudnosci, jaki powinien byc na harpaganie, to znakomicie to ująłeś Jędrusiu. Ja jastem zly na organizatorow za to co zrobili i pewnie jescze dlugo bede, ale nie ma co plakac nad rozlana szklanka mleka. Mam nadzieje, ze wyciagneli wnioski z tej wpadki i cos takiego wiecej sie nie powtorzy, bo na wiosne chcialbym wystartowac ze swiadomoscia, ze jesli wyniki bede mial slabe, to bedzie to tylko moja wina, a nie kwestia przypadku, czy wpadlem akurat na wlasciwe drzewo.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Złość już mi dawno zdążyła przejść. Nie żałuję, że pojechałem,
    mam dobre wspomnienia i myślę że ruszę na następnego.
    Ale następnym razem chciałbym mieć chociaż cień szansy na
    pokonanie setki :-)
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    właśnie!
    chociaż cień szansy.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Witam
    Także się nie zraziłem H24 i już myślami jestem przy H25. Dodatkowo zwerbowałem do teamu moją żonę i czekamy niecierpliwie do kwietnia.
    Pozdrówka
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Witam

    Bardzo podobał mi się poziom wypowiedzi organizatorów, żadnego zwalania winy, wykrętów itp. W końcu wiadomo - ludzie są tylko ludźmi, a popełnione błędy są po to aby z nich wyciągać wnioski na przyszłość. Poprawy wymaga tylko oznakowanie i dobór PK, reszta była OK (a zwłaszcza grochówka).
    Z niecierpliwością czekam na H25.

    Pozdrowienia

    Carlos
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Dobrze jest. Czekam na H24.
    Pozdrówka dla twardzieli
    Geronimo
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Geronimo napisał(a):

    > Dobrze jest. Czekam na H24.
    > Pozdrówka dla twardzieli
    > Geronimo

    Przepraszam H25
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Z dużym zadowoleniem przeczytałem o przeprosinach ze strony organizatorów. W harpaganie startowałem po raz pierwszy, ale wcześniej brałem udział w wielu edycjach "Manewrów SKPT" mam więc pewne doświadczenie w Ino. Do H24 solidnie się przygotowywałem mimo to nie miałem żadnych szans na ukończenie trasy w 24h. W trasie pieszej popełniono wiele grubych błędów jest więc za co przepraszać i co ważniejsze z czego wyciągać wnioski. Impreza jest jednak bardzo potrzebna i warto ją ratować. Świadczy o tym liczba uczestników oraz ich zaangażowanie na trasie pomimo fatalnej pogody i przebiegu trasy.
    Czytałem już o tym na forum i przyłączam się do opinii, że na trasie było zbyt dużo PK. Duża liczba punktów narzuca przebieg trasy ograniczając wybór drogi. Poszukiwanie punktów zajmowało też zbyt dużo czasu, a ich oznaczenie nie zawsze było precyzyjne. Startując w H24 zakładałem, że jest to przede wszystkim impreza na wytrzymałość. Okazało się, że była to bardzo trudna impreza na orientację. Zbyt trudna jak na długość trasy oraz małą dokładność map, którymi dysponowali uczestnicy.
    Mam nadzieję, że wiosenna edycja będzie już OK. Do zobaczenia na H25 !!!
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    ta wypowiedz wróży dobrze na przyszłość; naprawde warto wyciągnąć wnioski z wpadki organizacyjnej na H24; ma H24 sptkałem chłopaków z harpagana w Lęborku (pozdrowienia dla Poznania), co dowodzi ze jak ktoś był juz na H to chce chodzić i że pomysł takich spotkań jest znakomity;
    uwaga merytoryczna:
    1. mniej punktów na tak długiej trasie (w miare możliwości z obsadą osobową lub jednoznacznie oznaczonych)
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Dziś jest poniedziałek 28 pażdziernika. Jest 20:47, zgodnie z zapowiedzią oczekuje odpowiedzi Organizatorów dotyczących niedociągnięć organizacyjnych.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Witaj Karolu, słowa me kieruje do Ciebie, albowiem Ty zabrałeś głos za organizatorów. Dzieki za przeprosiny, troche nieco wymuszone przez komentarze na tym forum i mocno spóżnione, bowiem juz w sobote po zawodach było wiadomo, że H24 był wielkim niewypałem. Cały czas czekam na zdanie organizatorów, a raczej czekałem, bo nikt z was do tej pory nie raczył zabrać głosu. Co prawda napisałeś, że do poniedziałku postarasz się odpowiedziec, ale przez ponad tydzień można się było porozumiec ze wszystkimi współorganizatorami, sprawdzić wielokrotnie rozmieszczenie PK na trasie pieszej i rowerowej, oraz wypracować wspólne zdanie i odpowiedz. Tego jednak nie ma, czy to zła wola, czy tylko ogólne rozmemłanie? Przypomina mi to troche strusia, i z całym szacunkiem, ale trąci smarkaterią. Nie popełnia błędów ten, który nic nie robi, ale oznaką dojrzałości jest rozmowa na temat popełnionych błedów, a nie chowanie głowy w piasek, albowiem tak odbieram Twoie dzisiejsze milczenie. Z duza ulgą przyjme odpowiedz. Z szacunkiem Czacha czasza2tlen.pl
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Po kilku dniach wytykania karygodnych błędów Harpagana nr 24, odezwał się jeden z głównych organizatorów przepraszając wszem i wobec za popełnione błędy. Przeprosiny powiedzmy że zostały przyjęte, część tych co wieszała psy na organizatorach zmieniła front i zaczeła wazelinować organizatorom licząc chyba na dyplomy in blanco na H. nr 25 w Gdzieśtam. Jednak ja i parę osób chciałoby porozmawiać z organizatorami o popełnionych błędach, własnych propozycjach i przyszłości Harpagana. Obiecano nam, że w poniedziałek 28-ego wszystko zostanie wyjaśnione. Termin ten jednak upłynął parę minut temu, nie odezwał się nikt z wyjaśnieniami, ani z prośbą o jeszcze trochę cierpliwości. Harpagan to nie jest Marathon des Sables i sądzimy, że na wyjaśnienie i sprawdzenie czemu było tak, a nie inaczej oraz wyciągnięcie wniosków na przyszłość, by następne maratony były lepsze (a nie gorsze jak dotychczas) wystarczyłoby 2-3 dni. Czekaliśmy 9 dni, poczekamy jeszcze trochę. Ale nie świadczy to dobrze o organizatorach, którzy dają nam tym samym do zrozumienia, że nasze opinie, skargi i nasze propozycje, setki postów oraz e-maili jest nic nie wartych. Odwracanie się plecami to nie najlepsza forma dialogu panie K.K.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Ale płaczecie. patrze tutaj oczywiście z punktu widzenia osoby nie startujacej w tym harpaganie. Ale uważam iż człowiek jest tylko człowiekiem i coś się zawsze nie udaje. ja się ciesze ze Harpagan wogule sie odbywa bo jak pamietacie mialo go niebyc (wiosna). Moze tez wreszcie pojawie sie na tej imprezie choc o de mnie z klubu czasem ludzie przyjezdzaja. KK znam od lat i wiem ze jego doswiadczenie organizatorskie i techniczne jest b. dobre. Wiec po prostu ufam ze H25 bedzie THE BEST z czym zreszta zgadzaja sie niektorzy moi znajomi. Przestancie rozmyslac nad tym co bylo i pomyslcie jakie wy macie niedociagniecia i nad tym co Was czeka wiosna. Oczywiscie napisalem tego posta z punktu widzenia osoby niestartujacej na H24. Pozdrowienia dla Karola ze Szczecina
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Z całym szacukiem, ale zabierasz głos w dyskusji nie bedąc w Pucku, wiec nie dyskutuj. Mnie osobiście nie chodzi o wytykanie błędów, bo juz to zrobiłem i w mojej pamięci H24 pozostanie totalnym niewypałem. Organizator zapowiedział, ze do 28 postara się odpowiedzieć na uwagi pojawiajace sie na tym forum. I co? Nic, totalny zlew. Takie podejście do sprawy zaczyna mi rozjaśniać nieco w głowie i przestaje się powoli dziwić, że ta impreza umiera. Jeśli ma reprezentować tak niski poziom jak to miało miejsce w Pucku niech lepiej zniknie, tak bedzie zdrowiej. A gwarantuje Ci, ze imprez tego typu nie zabraknie, bowiem wciąz pojawiaja się nowe, zorganizowame znacznie lepiej niz H.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    czecha czlowieku ??? KK napewno ciebie ani nikogo innego nie zlewa wiec poczekaj cierplikie bo wciaz waza sie losy H25
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Tej pewnosci nie mam, zlewa, badz nie, ale na bank sie osmiesza, żal mi goscia. bo cały czas nas unika internauto, czy Ci się to podoba, czy nie. Cały czas czekam na odpowiedz organizatorów, których reprezentuje. Rozumiem, że to Twoi kolega, ale niech podniesie przyłbice. A tego nie robi, jest szansa, że sie pojawe jako organizator, jak coś zle zawale to mozesz mi napluć w twarz, póki co pluć trzeba innym.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Czacha widze ze masz dosc ortodoskyjne podejscie do tematu i lubisz jak ktos ci pluje w twarz . Z calym szacunkiem KK znam jusz kilkanascie lat z ronych imprez jakie organizowal i malych i Pucharu Polski i nie pamietam zeby cos wzrypal. Moze i mu nie wyszla impreza, moze brak mu kadry ale czlowiek uczy sie na bledach. A udzial w dyskusji biore bo latwo jest powiedziec "z***... impreza" ale o wiele trudniej zrobic taka impreze (znam to z autopsji). Wiec jesli nie pasuje ci H to mam rade - nie startuj w nim, i nie pluj w twarz innym (chos moze tak lubisz). Albo jeszcze lepiej zrob impreze typu H i pokaz KK jak sie organizuje taki projekt. POzdrawiam serdecznie
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Zdaje mi sie ze dla Ciebie ikilku tobie podobnym "woda była za żadka"
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    U mnie już wtorek, właśnie wyrobiłem sobie zdanie o tej imprezie. Bez komentarza.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Witam. Rzeczywiście terminu 28 pażdziernika nie udało mi się dotrzymać. Nie mniej mam już dostęp do internetu i mogę pracować. Nieukrywam że mnie też zależy na sprawnym zakończeniu omówienia H24 chocby ze względu na upływający czas od niego. Pozdrawiam
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Karol Kalsztein napisał(a):

    > Witam. Rzeczywiście terminu 28 pażdziernika nie udało mi się
    > dotrzymać. Nie mniej mam już dostęp do internetu i mogę
    > pracować.

    kawiarenek internetowych ci u nas dostatek w trojmiescie.....
    a zaraz bedzie 31 pazdziernika.
    48 godzn w te czy w tamte. co za roznica?
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Runner11 napisał(a):

    > Karol Kalsztein napisał(a):
    >
    > > Witam. Rzeczywiście terminu 28 pażdziernika nie udało mi się
    > > dotrzymać. Nie mniej mam już dostęp do internetu i mogę
    > > pracować.
    >
    > kawiarenek internetowych ci u nas dostatek w trojmiescie.....
    > a zaraz bedzie 31 pazdziernika.
    > 48 godzn w te czy w tamte. co za roznica?

    W Drzewinie niestety kawiarenek nie ma :)
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Karol Kalsztein napisał(a):

    > Od niedzieli czytam uważnie wszystkie wpisy na forum w sprawie
    > ostatniej edycji, zdążyłem wyłowić wiele uwag merytorycznych, na które
    > będe chciał odpowiedzieć w sposób merytoryczny po konsultacji między
    > innymi z budowniczymi etapów, kierownikiem technicznym, sędzią
    > głównym. W dniu dzisiejszym odbywa się zebranie większości
    > organizatorów na którym mam nadzieję otrzymam pierwsze odpowiedzi
    > na postawione pytania. Pewną trudnością jest dla mnie także
    > przekazywanie uwag poszczególnym osobom ze względu na to że nikt
    > (z wymienionych wyżej) nie ma dostępu do internetu. Liczę na
    > cierpliwość wszystkich zainteresowanych, w poniedziałek 28
    > października postaram się odpowiedzieć na wszystkie uwagi merytoryczne.


    i co ciekawego odpowiedzeli budowniczowie, kierownik techniczny , sedzia glowny po zebraniu ktore sie odbylo tydzien temu????? bo jakos sie nie doczekalismy w poniedzialek 28 pazdzienika zadnych odpowiedzi na nasze "uwagi merytoryczne"??
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Spokojnie Runner11, jak nie napiali, to maja do tego jakis powazny powod. Daj im troche czasu i przestan najezdzac, bo sie robi niesympatycznie.
    Pozdrawiam.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    dziewczyna napisał(a):

    > Spokojnie Runner11, jak nie napiali, to maja do tego jakis
    > powazny powod. Daj im troche czasu i przestan najezdzac, bo sie
    > robi niesympatycznie.
    > Pozdrawiam.

    nikogo nie najezdzam tylko oczekuje jasnej i konkretnej odpowiedzi. pewnie sie jej i tak nie doczekam. a poza tym to jest forum i wolno mi pisac co uwazam za stosowne oraz wyglaszac opinie takie jakie uwazam za sluszne. jak widac jednak ci co chca sie dowiedziec prawdy oraz oczekuja wyjasnien sa w zdecydowanej mniejszosci na forum..............
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Mam pytanie do Runner11: masz jakies kompleksy ze tak najezdzasz na KK i na całą obsluge H24 ?
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    kogos tu ostro boli cewa??
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    ja kompleksów nie mam, ale może Ty masz, że tak bardzo bronisz obsługi. To akurat mnie nie interesuje, natomiast bardzo chętnie poznam Twoje zdanie na temat obsługi PK 15 na trasie rowerowej, zwłaszcza pitego przez nia alkocholu.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    A ja swoje nabluzgałem, potem trochę mi przeszło i napisałem coś konstruktywnego, a teraz już tylko obserwuję. Uważam, że wystarczy powiedzieć coś raz, a dobrze. Szkoda klawiatury i nerwów.
    Niemniej milczenie ze strony organizatorów jest ZA DŁUGIE. Panowie, to już naprawdę przestaje być poważne...
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    pisałem o tym wielokrotnie, pare osób napisało ze sie czepiam, wale błotem i takie tam różne, moge równiez podzielić sie własnymi spostrzeżeniami, patentami, ale na razie nie mam z kim. Jedyne co usłyszałem od organizatora to przeprosiny, a pózniej, że nie ma dostępu do netu. Nic ponad to. Też dawno mi przeszło i dużym rozbawieniem obserwuje jak mijają kolejne dni bez jakielkolwiek odpowiedzi kolegi KK. Ale jestem cierpliwy i poczekam, i co więcej będe o tym przypominał i na forum i mailami. Pozdrawiam wszystkich cierpliwych.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Wcale Ci nie przeszło, Czacha. I mnie też pewnie długo nie przejdzie, chociaż w odróżnieniu od wielu forumowiczów, staram się nie podchodzić do sprawy tak emocjonalnie i gdy na szarym pojawia się ciemna plama, nie krzyczę od razu, że wszystko jest czarne. Przed rokiem wielokrotnie upominałem organizatorów (w nieco innym składzie niż obecnie), że jeśli się coś obiecuje, trzeba słowa dotrzymywać, tylko, że potem okazało się, że strzelam w próżnię, aż złowrogie milczenie przerwała informacja o odwołaniu wiosennego Harpagana. Nie jestem, jak się niektórym wydaje, żadnym "znajomym królika", ale jednym z Was, szarych uczestników imprezy, co nie zmienia faktu, że Harpagan w Drzewinie odbył się dzięki naciskowi grupy ludzi podobnych do mnie. Teraz znowu po fali wytykania błędów organizatorom, nastąpiło milczenie. Mnie ono wcale nie bawi, tak jak Ciebie, ale bardzo niepokoi. Postaw się przez chwilę na miejscu ludzi, którzy zaangażowali swój wysiłek w powodzenie imprezy w Pucku, a teraz czytają na forum, że byli do niczego. Pewnie nie miałbyś ochoty nawet tu zaglądać. Ja też czekam na podsumowanie imprezy z wielkim zniecierpliwieniem, bo obawiam się, że któregoś dnia włączę komputer, kliknę na link Harpagana i przeczytam: "Nie można wyświetlić strony". A szkoda by było, bo swoją przygodę z Harpaganem, mimo tych paru ciemnych plam, uważam za jedną z ciekawszych w życiu.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    W pełni cie rozumiem Jedrusiu, ale dla mnie Harpagan jest tylko jedna z wielu tego typu imprez, nie traktuje startu w niej jako czegoś szczególnie waznego . Niestety mam tak paskudnie skonstruowany organizm, że za żadne skarby świata nie toleruje tandety. Zwróce uwage, że do tej pory nikt z organizatorów nie wypowiedział sie na temat uwag uczestników. Dla mnie zakrawa to na farse połaczoną z całkowitym brakiem odpowiedzialności. Co do osób bioracych udział w organizacji tej imprezy to nie mam wszystkim za złe, ale osoby do których mam zastrzerzenia nabrały wody w usta. Czytaj kierownik rajdu, sędzia, kierownik techniczny, autorzy tras, obsługa PK 15. Może bym tak nie pyszczył, gdyby faceci zrobili impreze za własne pieniadze, niemniej jednak ta impreza była za nasze pieniadze. Organizatorzy tylko wyłożyli kasę, która potem im sie zwróciła. Wybacz, ale nie uwierze, że impreza była niedochodowa. Nie przy takiej ilości uczestników i braku fantów. Mam pewne doświadczenie w organizacji dużych imprez sportowych i o kwotach za wynajem badz zakup i przygotowanie pewnych rzeczy. A skoro zapłaciłem za start to mam pełne prawo wymagać, aby impreza była zorganizowana na odpowiednim poziomie. Nie chce fantów, tylko trzezwej obsługi na PK, które znajdują się w miejscach zaznaczonych na mapie. Osobiscie nie bede płakał jeśli H zniknie z kalendarza imprez, bowiem jak juz wspomniałem nie cierpie robienia czegoś na odwal sie. Zwaszcza iż już wcześniej nie wszystko było ok. Niestety nikt nie wyciagnał z tego wniosków i doszło do tak kompromitujacego zdarzenia jak Puck. I wyglada na to, że po Pucku również nikt z organizatorów sie zbytnio tym nie przejał. A szkoda. Pozdrawiam i zycze wielu naprawde udanych startów.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    > Może bym tak nie
    > pyszczył, gdyby faceci zrobili impreze za własne pieniadze,
    > niemniej jednak ta impreza była za nasze pieniadze.
    > Organizatorzy tylko wyłożyli kasę, która potem im sie zwróciła.
    > Wybacz, ale nie uwierze, że impreza była niedochodowa. Nie przy
    > takiej ilości uczestników i braku fantów. Mam pewne
    > doświadczenie w organizacji dużych imprez sportowych i o
    > kwotach za wynajem badz zakup i przygotowanie pewnych rzeczy.
    ten kawałek tekstu muwi sam za siebie i Nie mów że organizowałes jakieś większej imprezy typu Harpagan, bo nieznasz kosztów związanych z taka imprezą. Mam jeszcze jedno pytanie(oczywiście sama teoria) czy byś przyjechał na podobną impreze w ramach sędziego Punktowego za free, bo ja chociąrzbym chciął zwrotu kosztów przejazdu
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    wielokrotnie sedziowałem za zupełna darmoche, czasami nawet dokładajac, wielokrotnie organizowałem zawody rangi Pucharu Polski. A teraz współorganizuje tygodniową impreze, też za free. Nie w biegach na orjetację, ale w zawodach wspinaczkowych. A wiesz co robi się po takich zawodach? Zdradze Ci tajemnice, bilans finansowy, pod którym podpisuje sie ksiegowa prowadzaca sprawy finansowe imprezy. Czy na H jest tak samo? Sedzio punktowy?
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    na tym h niebyłem sędzię punktowym
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    > nieznasz kosztów związanych z taka imprezą.
    oj tak, piwa i wódy jeszcze nie leją za darmo...
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Czacha,
    nie podoba się Tobie Harpagan - OK. Uważasz, że straciłeś 30 złotych - OK. Tych pieniędzy już na pewno nie odzyskasz. Ty nie masz nic przeciwko temu, żeby ta impreza upadła, ale jest sporo osób, którym wciąż bardzo zależy na udziale w Harpaganie. Załóżmy, że dalej będziesz "rzucał błotem" w organizatorów i przyczynisz się do tego, że impreza już się więcej nie odbędzie. Mi będzie bardzo przykro i na pewno nie tylko mi, a Ty będziesz zadowolony? Co osiągniesz? Według mnie - nic. Sam nic nie zyskasz, a inni stracą.
    Jeszcze jedno. To jest impreza dla twardzieli. Czy Ty jesteś twardzielem? Wciąż jęczysz jak baba. Według mnie twardziel przemawia do innych swoimi uczynkami a nie próżnym gadaniem, a kiedy pojawiają się jakieś problemy, stara się je pokonywać. Mi by było szkoda sił poświęcać na narzekanie. Nie podoba się Tobie impreza, to nie trać swojego cennego czasu. Zignoruj już Harpagana i zajmij się swoimi imprezami.
    Poza tym ta impreza miała swoje plusy. Można było znakomicie sprawdzić swoje umiejętności oraz swoją odporność na zmęczenie, na przemoczenie i na inne niesprzyjające warunki. Przejść 100 kilometrów było mało realne ale zapewniam Ciebie, że 24. Harpagan nie był niewypałem. Bardzo chciałem przejść 100 kilometrów ale niewątpliwie gdybym wcześniej wiedział, że będą takie warunki jakie były bez wahania bym znowu pojechał.

    Pozdrawiam
    Vitia
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Po pierwsze nie rzucam błotem, moge chetnie podzielić się własnym doswiadczeniem i spostrzeżeniami z organizatorami, tylko pytanie czy oni chcą wysłuchać. A nie jęcze, tylko dyskutuje. To jest chyba forum dyskusyjne? Chyba można na tym forum wyrazać swoje opinie? Cały czas czekam na głos organizatora, pisał że śledzi posty, więc wie jak zależy mi na wyjaśnieniu. Gdy to zrobi natychmiast zaproponuje własne rozwiazania, które mnie dośc skutecznie chronią od takich wpadek organizacyjnych jakie zdarzyły sie w Pucku. A twardzielem nie jestem, uwazam natomiast że H wcale nie jest imprezą dla twardzieli. Pozdrawiam Ciebie, wszystkich twardych, półtwardych i miekkich.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Czacha napisał(a):

    > Gdy to zrobi natychmiast zaproponuje własne
    > rozwiazania, które mnie dośc skutecznie chronią od takich
    > wpadek organizacyjnych jakie zdarzyły sie w Pucku. A
    > twardzielem nie jestem, uwazam natomiast że H wcale nie jest
    > imprezą dla twardzieli. Pozdrawiam Ciebie, wszystkich twardych,
    > półtwardych i miekkich.

    czacha a może odrazu na forum zaprezentujesz swoje pomysły na poprawienie sytuacji a nie tylko czekał a my wszyscy chętnie je przejżymy i omówimy
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Czach czekam a może niemasz takowych
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Mam, chłopie, mam, ale sobie cierpliwie poczekam na to, co powiedza organizatorzy. Na forum możemy sobie dyskutować, gadac, bic piane, ale jak w tym biciu piany nie bedzie organizatorów H to dupa. Bez sensu. Mieli byc co prawda 28 pazdziernika, ale coz, widocznie nie mogli, nieprawda? Umówmy sie tak, ja poczekam aż ktos z nich sie odezwie, powiedzmy moja cierpliwośc skończy sie 28 listopada, równo po miesiącu, a wtedy opowiem o moich pomysłach na forum, bez organizatorów. Tylko powiedz mi co to da? My uczestnicy zawodów sobie pogadamy, ale co to zmieni w organizacji H? skoro nie bedzie brał udziału w tej dyskusji nikt z organizatorów? A tak na marginesie to swoje pomysły wciele w zycie na zawodach, które zorganizuje, wystarczy przyjechac, wystartowac, porównac. Pozdro Czacha.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Witaj internauto, słowo się rzekło, wiec teraz bedzie gotowiec na zorganizowanie imprezy. Po pierwsze na samy początku nalezy zebrać odpowiedzialną ekipe, tzn. fachową, doswiadczoną i chcacą pracować. Póżniej dzieli sie obowiązki między poszczególne osoby. Następny krok polega na wbiciu się w garniaki i udaniu sie do ważnych osób. Czyli urząd miasta, gminy, lub coś w tym stylu. U nich załatwia się patronat nad imprezą, jest to o tyle ważne, ze póżniej mozna taniej wynajac na baze jakis obiekt miasta. Następnie załatwia się media, polega to na spisaniu umowy, prasa, radio, badz TV pisza w tej umowie, iz obejmują patronatem medialnym organizowana impreze i co jest niezwykle ważne, opisuja czas i długosc reklam na antenie, oraz miejsce w ramówce. Z tak sporzadzona umowa udajemy sie do sponsorów i negocjujemy warunki i kase. Kasa od sponsorów wpływa na konto klubowe, a ksiegowa pilnuje, aby nikt nam tej kasy nie zabrał na działalnosc statutową. Opłaty startowe zrobione przelewami też ksiegujemy na koncie klubu i pilnujemy by nie wyciekły. Potem organizujemy zawody, rozliczamy sie z wszystkimi fakturami, badz umowami o dzieło, robimi impreze, a co po imprezie to potem. A teraz szczegóły techniczne dotyczące budowy trasy. Budowniczy trasy jest cały czas pod kontrolą, nie może zrobic trasy i powiedzieć jest ok, a jak nie to ja daje gargdło, bo syf pójdzie na całą impreze, a nie na budowniczego. Kontrola polega na przewaleniu przez trase ludzi, którzy nie startuja na zawodach, a maja pojecie o co w tym wszystkim chodzi, ludzie wyrażają swoją opinie, trasa jest poprawiana, badz nie. Kolejny krok zatwierdzenia trasy należy do Sędziego Głównego. Człowiek musi ją całą poznać i to bardzo szczegółowo, nie można sędziowac trasy, której się nie zna. Na tydzień przed startem trase odbiera kierownik rajdu, biorac niejako odpowiedzialnosc za jej prawidłowosc. Co do PK, to uważam, że powinny byc obsadzone, nie ze względów na oszustwo zawodników, ale ze względów bezpieczeństwa. Dodatkowo w bazie powinny znajdować się mapy z wyznaczoną trasą dojazdu do każdego PK, na PK obsługa musi miec apteczke, tak na wszelki wypadek. Oczywiście musi byc cały czas działająca łącznośc między PK a bazą, ale w dobie telefonów komórkowych nie jest to raczej problemem. Obsługa PK nie dociera na punkty sama, ale jest rozwożona przez budowniczego trasy, warto miec smochód terenowy. Po zawodach robi sie wyniki, to oczywiste, potem sie je ocenia w gronie organizatorów, wyciąga wnioski. Potem księgowa robi bilans finansowy, który wraz ze sprawozdaniem wysyła sie sponsorom i Prezdentowi miasta, bądz innej osobie, która miała patronat nad impreza. A potem planuje się nastepna impreze. To tyle na temat organizacji zawodów, jeżeli coś Ci nie odpowiada, z czymś się nie zgadzasz to zdrać mi własne patenty, czytaj opowiedz jak Ty organizujesz zawody. Chetnie posłucham, podyskutuje, moze włączą sie do dyskusji inne osoby organizujace zawody i razem wypracujemy jakiś dobry patent, aby uniknąc gniotów. Wyjdzie to wszystkim na zdrowie. Pozdro organizator Czacha :o)
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    a tak na marginesie, czterech gości pokonało ten dystans, ale zostali uwaleni przy zielonym stoliku, chyba że coś się zmieniło, a smaczku dodaje fakt, że byli to ludzie, którzy niezle napieraja, min mistrz Polski w biegach na orientacje. Pewnie znów powiesz że wale błotem, ale ja tylko przytaczam fakty.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Czacha napisał(a):

    > a tak na marginesie, czterech gości pokonało ten dystans, ale
    > zostali uwaleni przy zielonym stoliku, chyba że coś się
    > zmieniło, a smaczku dodaje fakt, że byli to ludzie, którzy
    > niezle napieraja, min mistrz Polski w biegach na orientacje.
    > Pewnie znów powiesz że wale błotem, ale ja tylko przytaczam
    > fakty.

    czach a jak byś poraktował ludzi którzy oddaja na mecie karty bez ostatniego punktu i uważają że tam byli ale opis podany przez jednego się nie zgadza a całej sytuacji smaczku dodaje fakt że byłto ostatni PKi była nanim ustawiona obsługa, była dobże ustawiona
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    czach ładnie powiedziane zobaczymy co z tego wyjdzie na twojej imprezie ?
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    to dziwne, słyszałem iż sporny był PK na pierwszej pętli, widzisz, znam troche niektórych z tych ludzi, oraz ich umiejetności oraz wybieganie. Są po prostu za dobrzy, aby oszukiwać, tylko tyle na ten temat.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    według tego schematu robie imprezy od kilku lat, to nie teoria, ale wypracowana praktyka, a zobaczymy po imprezie, na którą juz dzisiaj zapraszam, choć jeszcze nie znam terminu :o)
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Czacha napisał(a):

    > to dziwne, słyszałem iż sporny był PK na pierwszej pętli,
    > widzisz, znam troche niektórych z tych ludzi, oraz ich
    > umiejetności oraz wybieganie. Są po prostu za dobrzy, aby
    > oszukiwać, tylko tyle na ten temat.

    czach to masz złe informacje bo tak naprawde spornym PK był 22 na drugiej pęli
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    oczywiście miało być alkoholu.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    oczywiscie ze Cie boli cewa starenkijjeee na maxa
    H H
    | |
    H - C - C - OH
    | |
    H H lepiej daj se w czache pomaga na bolaca cewe
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    o nie wyszlo kłerfa fa hee he
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    A ten znowu swoje .....
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    dzis mamy 15.01.2003 i nic :-(

    Ale na H25 jak będzie jadę

    greg
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    greg jak byś załuważył to dość stary wontek i już dawno powstały nowe
    pozdrawiam inernauta
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
    Witam.Nie ma sie czym martwic,choc rzeczywiscie mimo iz nie bylem na 24 edycji Harpagana,lecz docierały do mnie opinie o nieudanej trasie pieszej.Teraz moze byc juz tylko lepiej.Ja osobiscie uważam,ze najbardziej udany z ostatnich 5 Harpaganów był ten,ktory odbyl sie w Kwidzynie(edycja 22).Polecam Powiśle na przyszlosc,tam są naprawdę swietne tereny do takiej wspanialej imprezy jaką jest Harpagan.Elbląg i jego okolice również moga byc ciekawe,dlatego z niecierpliwoscią czekam na zbliżajacy sie Harpagan,w którym na 100%startuję.
    Pozdrawiam i życzę sukcesów!!!:)
    Rafał z Gdańska.
    popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0