Odpowiadasz na:

@ Sadyl:
>Chłopaki stali.. i czekali aż im się światełko zmieni.

Może niedawno dostali mandat ;)
Jakiś czas temu chciałam się wybrać do Lidla w Twojej okolicy. W jakąś... rozwiń

@ Sadyl:
>Chłopaki stali.. i czekali aż im się światełko zmieni.

Może niedawno dostali mandat ;)
Jakiś czas temu chciałam się wybrać do Lidla w Twojej okolicy. W jakąś niedzielę, około 19 (było już ciemno i raczej niewielki ruch). Po drodze minęliśmy radiowóz schowany za budynkiem. Przed nami szła grupka młodzieży. Oni też na pewno widzieli radiowóz. Na przejściu akurat zapaliło się czerwone. My skręciliśmy w prawo przed przejściem i przeszliśmy przez ulicę kawałek dalej, nie na widoku. Młodzież była w rozterce, bo chcieli iść prosto ;) Część zatrzymała się przed przejściem. Ktoś jednak uznał, że może policjanci nie zauważą albo odpuszczą. Nic z tych rzeczy. Kiedy po chwili wracaliśmy (okazało się, że Lidl był zamknięty), radiowóz stał na chodniku, a policjanci dyskutowali z grupką młodzieży. Żałuję, że przegapiłam moment, w którym wjechali na ten chodnik, bo musiało to wyglądać jak akcja zatrzymania groźnych przestępców ;)
"U siebie" regularnie spotykam patrole piesze wlepiające mandaty ludziom przechodzącym na czerwonym na przejściu w pobliżu skm. Jak widzę czerwone, to nawet się nie rozglądam, czy ktoś się tam nie czai, bo na zmianę świateł czeka się krótką chwilę. Nie wiem, na ile "Twoje" przejście jest upierdliwe pod tym względem ;)

zobacz wątek
8 lat temu
~z głową w chmurach

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry