Dotyczy pobytu w 2010 i 2015. Stwierdzam, że lekarze w tym szpitalu maja jakiś problem z przekazywaniem informacji rodzinie - nie jestem upierdliwym człowiekiem, ale podanie informacji nt zdrowia pacjenta to ich zakichany obowiązek, a nie łaska i bezczelne komentarze. Na szczęście minęła mi złość, bo miałam ochotę złożyć skargę na lekarza dr P. z oddziału wewnętrznego za bezczelny komentarz.