Odpowiadasz na:

Re: Odkąd mój synek zaczął raczkować i wstawać, zaczęły się problemy z jego zasypianiem i nie tylko...

dzięki dziewczyny
te siniaki tak bardzo mnie nie martwią, bo wiem, że to nieuniknione, ale kiedy zobaczyłam na główce tego krwiaka (a na początku był on wielkości jak piłka tenisowa, że... rozwiń

dzięki dziewczyny
te siniaki tak bardzo mnie nie martwią, bo wiem, że to nieuniknione, ale kiedy zobaczyłam na główce tego krwiaka (a na początku był on wielkości jak piłka tenisowa, że nawet lekarze na SOR zaniemówili, teraz trochę zmalał do powiedzmy piłki golfowej) to przeraziłam się nie na żarty, muszę więc coś wymyślić, by więcej się to nie powtórzyło. Z głową nie ma żartów.

zobacz wątek
14 lat temu
wiola1

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry