Odpowiadasz na:

z głową

Więcej wyrozumiałości wobec siebie.

Wiadomo, że po obu stronach są racje. Pracuję na kasie i wcale nie jestem osobą niewykwalifikowaną ani emerytką, a już tym bardziej nie czuję się... rozwiń

Więcej wyrozumiałości wobec siebie.

Wiadomo, że po obu stronach są racje. Pracuję na kasie i wcale nie jestem osobą niewykwalifikowaną ani emerytką, a już tym bardziej nie czuję się "czarnuchem". Ot, zwykła studentka, która musi dorobić, żeby się utrzymać na studiach. Klienci są różni, podobnie jak pracownicy, wszystko zależy od punktu widzenia. Warto więc czasem postawić się w sytuacji drugiej ze stron, zanim zacznie się ostro krytykować rzeczy, o których nie ma się pojęcia...

A "nasz klient nasz pan" - jeśli zachowujesz się jak klient to ok, ale jeśli jak cham, poniżając i traktując pracownika supermarketu jak osobę gorszej kategorii, to nie wymagaj szerokiego uśmiechu i miłego "dziękuję - zapraszamy ponownie"

A pracownicy też powinni wykrzesać z siebie odrobinę dobrej woli i nie traktować swojej pracy i klientów jako zła koniecznego. Sklep to nie miejsce wylewania własnych frustracji.

Apel do obu stron: odrobina uprzejmości i wyrozumiałości

zobacz wątek
17 lat temu
~sharin

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry