Coś niesamowitego! Człowiek czasami musi się narobić żeby poczuł, że żyje. Wybiegałem się tam jak nigdy. Po tych piętrach na początku myślałem, że wypluje płuca ale już kolejny raz, jak się zjawiłem - szło dużo lepiej. Wycisk niesamowity - oczywiście na moje życzenie. Lepsze niż piwo z kumplami, czy mecz przed telewizorem! Następnym razem biorę narzeczoną - bezkarnie będę mógł do niej celować i postrzelać :D
mam swój sprzęt, więc cena za wjazd jest przystępna patrząc na to, że koszty utrzymania tego kolosa muszą być spore. Ludzie na miejscu megapozytywni i otwarci na sugestie. Na piętrach normalnie wystrój wnętrz - klimat jak w systemie postapokaliptycznym - cudo! No i treningi tam są, ale to się trzeba umówić, generalnie koleś prowadzący ogarnięty. Ja tam będę wpadał częściej.