Odpowiedzialność pośrednika - jaka powinna być ???

a co, chcesz odpalić biuro nieruchomości po 1 stycznia 2014 ? ;-)

Już mam swoją działalność związaną z pośrednictwem w obrocie, aktualnie staram się o wydanie licencji /nie jest istotne to że nie będą one wymagane od nowego roku/. A raczej będę stawiał na samodzielną działalność niż jakiekolwiek "odpalanie biura". Ogólnie myślę nad współpracą z innymi pośrednikami, ale na innych zasadach niż obecnie spotykane.

napisz na nieruchomista@outlook.com jak widzisz te "inne zasady" współpracy niż obecnie spotykane
również jestem kimś w rodzaju rewolucjonisty na rynku, dla którego rozbicie tradycyjnego modelu postrzegania pośrednika byłoby nie lada osłodą;-)

To jest wiedza, którą każdy, dzisiaj działający pośrednik chciałby posiadać.
Są firmy, które tę wiedzę udostępniają za całkiem niezłą kasę.

@ Alien

co rozumiesz przez odpowiedzialnośc pośrednika?

1) to za co odpowiada - w sensie, w czym wyręcza i co robi za klienta?

2) odpowiedzialnośc jako odpowiedzialnośc cywilno-prawna?

Na 1) się nie wypowiadam, bo to sprawa indywidualna każdego klienta.

Co do 2)

jest pewien zakres odpowiedzialności cywilno-prawnej wynikający z kodeksu cywilnego, ustawy o gospodarce nieruchomościami, umowy pośrednictwa - ten zakres kształtuje też orzecznictwo sądów - a co za tym idzie jest w pewnym sensie otwarty na nowe sytuacje - ten zakres odpowiedzialności w żaden sposób nie zmieni się od 2014 roku

można sobie także wyobrazic sytuację, że pośrednik zaoferuje coś więcej niż ustawy przewidują - tj. w spoósb umowny zwiększy zakres swojej odpowiedzialności - zgaduje, że o to Ci może chodzic jako pośrednikowi (trafiłem?)

zatem ad rem

pytanie Twoje jest w gruncie rzeczy banalne

jako klientowi, ktory korzysta z usług pośrednika zależy mi na BEZPIECZEŃSTWIE transakcji - bezpieczeństwie niestopniowalnym i nie częściowym - po prostu na PEŁNYM BEZPIECZENSTWIE

pełne bezpieczeństwo zapewni mi tylko maksymalny (nieograniczony?) zakres odpowiedzialności pośrednika

dwie sytuacje
a) klient - sprzedajacy nieruchomosc
b) klient - kupujacy nieruchomosc

a) sprzedajac nieruchomosc interesuje mnie po pierwsze znalezienie klienta, po drugie otrzymanie zapłaty za mieszkanie, po trzecie brak poźniejszych komplikacji (np. roszczeń za wady ukryte rzeczy)

- pełne bezpieczeństwo zatem przy korzystaniu z usług pośrednika byłoby wtedy, gdyby pośrednik gwarantował mi otrzymanie zapłaty za nieruchomośc oraz brał na siebie przyszłe roszczenia kupującego związane z nieruchomością

b) kupując nieruchomośc - zależy mi na tym, żeby za położoną kasę otrzymac nieruchomośc bez wad fizycznych i prawnych (precyzując - bez wad o których nie wiem) - pośrednik powinien mi to gwarantowac

takie ujęcie wyznaczałoby zupełnie nową jakośc w pośrednictwie,
może nawet - nową kategorię pośredników-ubezpieczycieli transakcji
prowizje mogłyby byc wtedy nawet kilkunasto procentowe (proporcjonalne do ponoszonego ryzyka)

jest jednak jedno duże ALE w tym wszystkim,
z takich usług korzystano by zwłaszcza przy ryzykownych transakcjach, także żeby zrobic przekręty na nieruchomościach

wiec pośrednik musiałby posiadac wiedzę w dziedzinie obrotu nieruchomościami wiedzę prawną większą niż nie jeden prawnik

...

jeżeli chodzi o zakres odpowiedzialności, powyżej była mowa o sytuacjach typowych a) sprzedaż, b) kupno ale można mnożyc
np sytuacja c) inwestowanie w nieruchomości

idę do pośrednika jak do doradcy finansowego, który ma mi znalezc nieruchomsoc pod inwestycję o określonej stopie zwrotu (np. mieszkanie pod wynajem przy 7 % rocznej stopie wzrotu)

odpowiedzialnosc pośrednika wtedy chciałbym, zeby obejmowała również osiągnięcie tej stopy zwrotu...

(wszystko powyżej napisane przy założeniu - jak najlepiej zabezpieczyc interes klienta)

Dziękuję za takie szerokie ujęcie tematu, ciekawy byłem czy znajdą się osoby których sposób spojrzenia będzie tożsamy z moim i widzę że nie jestem sam. A to już mnie cieszy..... dlaczego? Bowiem wielu pośredników i agentów z którymi rozmawiałem na ten temat chciałoby iść w kierunku odwrotnym niż ten..... w myśl zasady oferuj mało ale bierz dużo.... a z tego co widzę innego sposobu na przekonanie klienta do współpracy z pośrednikiem nie będzie.
Zgadzam się z tym że będzie możliwość przekrętów i prób oszustwa czy też wyłudzenia, ale każdy pośrednik ma prawo odmówić podpisania umowy pośrednictwa bowiem zawieranie umów jest dobrowolne... ale to też dłuższy temat na rozważania....
Co do stanu wiedzy prawnej o nieruchomościach to z moich skromnych doświadczeń wynika że lepiej jest kiedy jest ona maksymalnie duża....
Sytuacja C:
to dałoby się zrobić..... wiedzę potrzebną do tego typu usług można uzyskać na studiach i kursach np. CCIM.....
Szacunek i wielkie dzięki za poświęcony czas.....

przede wszystkim musimy pracą u podstaw zaszczepić w ludziach naturalną a nie wymuszoną przez dotychczasowe betonowe układy w branży potrzebę współpracy z pośrednikiem, jak na zachodzie

musimy również przejść od modelu wynagrodzenia procentowego za rezultat do modelu wynagrodzenia ryczałtowego za czynności, ale do tego oczywiście musimy mieć w swych szeregach uczciwych szeregowych i dowódców;-)

więcej chętnie udzielę się mailem:
nieruchomista@outlook.com

w ten o to sposób na forum trójmiasta.pl spotykają się trzy osoby, które kontestują obecny kształt pośrednictwa, które szukają nowego standardu i jakości...

"gdzie spotyka się trzech, tam zaczyna się rewolucja"
Fouche