Widok
Odradzam
Niestety indywidualne podejście w naszym przypadku wogóle nie miało miejsca, szczeniak amstaff 3 mies. z góry był traktowany jak morderca. Pan stwierdził że będziemy mieć już tylko gorzej. Że już dominuje, chce kopulować- jednym słowem, że sami nie wiedzieliśmy co wzięliśmy, jeśli poszarpie ręke do mięsa to tylko Pani, bo będzie czuł moja słabość. Tak tego wszystkiego i wielu innych "ciekawostek"dowiedziałam sie na pierwszym spotkaniu psiego przedszkola. Szczerze, byłam załamana. Nasz psiak jako jedyny był na smyczy podczas zabawy i był "korygowany" przez szkoleniowców- wzbudzało to w nim to duza ekscytacje i niezadowolenie... Na szczęście byliśmy tam tylko raz.. Zmieniliśmy przedszkole, i nagle nasz pies bawi się z mniejszymi od siebie wielkością szczeniakami, podgryza wariuje, uspokaja sie i znowu gania, bez linki, kolczatek itp. Hmmmmm, dosyć zastanawiające. Polecam wczytywać się w opinie.
Moja ocena
Łajka
kategoria: Szkolenia psów
oferta: 4
podejście do zwierząt: -
dostępność: -
zaangażowanie: -
przystępność cen: 5
ocena ogólna: 2
3.7
* maksymalna ocena 6
Polecam!
Trafiłam do tej szkoły, gdyż miałam ogromne problemy ze swoim pieskiem ze schroniska. Wracałam ze spacerów zalana łzami. Teraz mój piesek jest wzorem do naśladowania dla nowego młodszego członka rodziny. Co do kolczatek, to właściciel wybiera sposób prowadzenia psa, po wcześniejszym wykładzie na temat różnych metod prowadzenia go! Moi znajomi prowadzili dobermana na zwykłej obroży, ja swojego boksera też. Tylko u wcześniejszego psiaka ze schroniska z ogromną agresją, który wyrywał ramię z barku i żadne "smakołyki" nie działały, wybrałam kolczatkę. Teraz już kolczatka jest zastąpiona zwykłą obrożą, a ja mam dwa wesołe psiaki, za którymi oglądają się mieszkańcy osiedla, bo tak są ułożone. Pani weterynarz nie wierzyła, że tak można zmienić psa na lepsze. Dziękuję Łajce i całemu zespołowi:)
Kupując amstaffa trzeba coś o tej rasie wiedzieć. Ja decydując się na tego psa wiedziałam co mnie czeka, ale nie wiedziałam, że będzie aż tak źle. Tylko dzięki załodze Łajki mój pies teraz jest moim kompanem. A Pani której pies już jako szczeniak "podgryza" gratuluję podejścia, ciekawe czy będzie Pani zadowolona jak będzie Panią tak "podgryzał" za pół roku...No. ale czasem potrzeba czasu żeby ludzie mogli się wypowiadać na jakikolwiek temat.