Duża presja ze strony dyrekcji na wyniki, wiąże wielu nauczycielom ręce na prowadzenie nadprogramowych zajęć - najlepiej ciągle kuć z książek przez 24h/7. Na wielu lekcjach byłam blada ze strachu. Usłyszałam tam kiedyś od jednej z nauczycielek: "Jak się komuś tu nie podoba, to może zmienić szkołę". Poszłam z tą myślą po poradę do pani psycholog, która stwierdziła, że nie mam zbyt wielkich szans na przeniesienie się do innej szkoły. Z perspektywy czasu, cieszę się że miałam szansę tu uczęszczać, ponieważ naprawdę doceniłam szkołę, do której odważyłam się przenieść. Poznałam bardzo fajne osoby i zdobyłam nieco wiedzy, jednak niemal wszyscy są tu zdołowani i zestresowani. To szkoła dla osób, które nie boją się niczego i są pewne swojego. Jeśli ktoś chce odnaleźć tutaj siebie, zostanie prędko zmiażdżony butem nietolerancji i wyższości. Należy tu się wpasować w przestarzałe, tłamszące umysł ramy. Są tu oczywiście pewne wyjątki, nie wszyscy nauczyciele są źli, ale trudno by dlatego polecać tę szkołę. Radzę zasięgnąć opinii uczniów i absolwentów.