W piątek w godzinach popołudniowych (16-17), wybrałam się do sklepu BEL-POL w Kowalach. Interesowal mnie zakup drzwi wejsciowych do mieszkania. Pani Aurelia (osoba ktora mnie obslugiwala) FATALNA. Wszelkie informacje na temat konkretnych drzwi musialam sama "wyciagac" i dopytywac o kazdy szczegol (a mam przeciez prawo sie nie znac i oczekiwac jakis podpowiedzi). Na moje wyrazne pytanie co poleca stwierdzila, ze nie wie. Z duza niechecia pokazywala probki mozliwych kolorow okleiny (mialam sie chyba ograniczyc do kwadracikow w katalogu, ktore w ogole nie oddawaly koloru). Dodatkowo przy podejsciu do ekspozycji okazalo sie, ze drzwi ktore mnie interesuja sa z jednej strony zastawione (kartonami i innymi parami zapakowanych drzwi) i nie ma mozliwosc ich otworzenia... Dodam, ze wchodzac do sklepu widzialam dwoch Panow, jak sadze magazynierów, którzy chyba mogliby podejść i chociazby przesunac te pakunki, zeby klient mogl zobaczyc drzwi z kazdej strony (nie mialam mozliwosci zobaczenia frontu drzwi). Po polgodzinnej szarpaninie i wypytywania przeze mnie dolaczyl do sklepu moj Maz, z ktorym Pani Aurelia nawet nie raczyla podejsc do ekspozycji...Wstyd! Mi pozostalo tylko odradzic ten sklep