Widok
Oferta OK, jakość obsługi klienta fatalna!
Kupiliśmy mieszkanie na Zakoniczynie i kilkukrotnie musieliśmy kontaktować się z paniami z biura na Wita Stwosza. Te panie w poważnej firmie nie przepracowałyby jednego kwartału z takim podejściem do klienta. Lista grzechów jest długa:
- Nieodpisywanie na emaile
- Nieodbieranie telefonów
- Nieuprzejmość w trakcie rozmowy
- Traktowanie klienta jak zło konieczne
- Brak podstawowych zachowań savoir vivre typu powiedzenie "dzień dobry" i kontakt wzrokowy z klientem w momencie wejścia do biura
- Niedotrzymywanie terminów
Wygląda na to, że PB Górski korzysta z dobrej koniunktury budowlanej w Trójmieście, na zasadzie "wszystko się sprzeda, na pana miejsce jako klienta jest 10 chętnych". Ciekawe, co będzie jak koniunktura się odwróci.
- Nieodpisywanie na emaile
- Nieodbieranie telefonów
- Nieuprzejmość w trakcie rozmowy
- Traktowanie klienta jak zło konieczne
- Brak podstawowych zachowań savoir vivre typu powiedzenie "dzień dobry" i kontakt wzrokowy z klientem w momencie wejścia do biura
- Niedotrzymywanie terminów
Wygląda na to, że PB Górski korzysta z dobrej koniunktury budowlanej w Trójmieście, na zasadzie "wszystko się sprzeda, na pana miejsce jako klienta jest 10 chętnych". Ciekawe, co będzie jak koniunktura się odwróci.
Moja ocena
Górski
kategoria: Deweloperzy
obsługa: 1
oferta: 3
jakość: 3
terminowość: 2
przystępność cen: 3
ocena ogólna: 6
3.0
* maksymalna ocena 6
Kupuj mieszkanie z prawnikiem i architektem i nie ulegaj manipulacjom i socjotechnikom, to czy deweloper jest uczciwy zależy nie od tego czy Panie są miłe lub zmęczone, bo mają dużo klientów, ale od TREŚCI UMOWY - która chroni obie strony: zarówno dewelopera jak i klienta, lokalizacja jest super, a mieszkanie funkcjonalne, nasłonecznione, standard przyzwoity, gwarantowaną cenę, resztę sobie odpuść, ci co są mili i uprzejmi łapią klienta na uśmiech, stosują triki marketingowe, za które ty płacisz w cenie mieszkania lub apartlokaty, gorsze oferty i umowy z zapisami abuzywnymi (niedozwolonymi). Skonsultuj z prawnikiem CESJE umów deweloperskich, są bardzo ryzykowne - prędzej czy później fiskus się o nie upomni, bo to jeszcze nie sprzedaż nieruchomości (nawet aktem notarialnym) , a skoro nie doszło do sprzedania ( przeniesienia własności) lokalu nie możesz skorzystać ani z 2 letniej ani z 5 letniej ulgi mieszkaniowej, bezpieczniej jest zażądać rozwiązania umowy deweloperskiej i zwrotu zaliczek, które nie podlegają opodatkowaniu...