Polecono mi pana R u dewelopera, od którego kupowałam mieszkanie. Od samego początki Pan R popełniał mnóstwo błędów - od niepoprawnych wyliczeń symulacji, poprzez wprowadzanie w błąd jeśli chodzi o kwestie prawne - co wprowadzało zamęt. Pomimo zapewnień, że z wybranych przeze mnie ofert banków otrzymam niebawem odpowiedź, ostatecznie musiałam wybrać bank, który polecał pan R od początku i który był najdroższy dla mnie - czasu już nie było a ratę trzeba było zapłacić. Nie wiem czy to niekompetencja czy może pan R dostaje prowizje od banku, gdzie pracują jego koleżanki, ale współpraca z tym "doradcą" kosztowała mnie dużo nerwów i jak się teraz też okazuje pieniędzy.