Wiesz no, wszystko ma swoje zady i walety, coś za coś
W sumie to u mnie tak najgorzej to nie wygląda, bo na podłogę idzie głównie właśnie powrotna z grzejników a do kotła głównie powrotna z podłogówki, całość opiera się w zasadzie na 1 dodatkowym...
W sumie to u mnie tak najgorzej to nie wygląda, bo na podłogę idzie głównie właśnie powrotna z grzejników a do kotła głównie powrotna z podłogówki, całość opiera się w zasadzie na 1 dodatkowym zaworze i dosyć się to sprawdza.
zobacz wątek