Wcześniej zachwalałem swoją podłogówkę w domu.
Tutaj faktycznie muszę przyznać że kiedyś pracowałem w firmie gdzie na hali sprzedaży pracowała podłogówka. Wraz z każdym sezonem grzewczym...
rozwiń
Wcześniej zachwalałem swoją podłogówkę w domu.
Tutaj faktycznie muszę przyznać że kiedyś pracowałem w firmie gdzie na hali sprzedaży pracowała podłogówka. Wraz z każdym sezonem grzewczym dopadały mnie problemy z gardłem, bywało i tak że przestawałem mówić, do tego puchły nogi.
W świetle doświadczeń u siebie w domu oraz w firmie gdzie pracowałem muszę przyznać że wszystko zależy od zaangażowania w poprawne funkcjonowanie instalacji. W firmie szef miał na to wylane i w moim zdaje się że raczej odosobnionym przypadku skutkowało to problemami, w domu sam sobie tego dopilnowałem i chwalę.
zobacz wątek