A czym tak naprawdę są te badania naukowe jak nie polityką wpływów wąskiego grona graczy.
Żyjemy w dziwnych czasach - na wszystko potrzebny papier i dyplom i badania bo inaczej brak podstaw do uznania czegokolwiek.
Pytanie brzmi - kto i wedlug jakich kryteriów decyduje o tym...
rozwiń
Żyjemy w dziwnych czasach - na wszystko potrzebny papier i dyplom i badania bo inaczej brak podstaw do uznania czegokolwiek.
Pytanie brzmi - kto i wedlug jakich kryteriów decyduje o tym jakie są procedury naukowe? Przecież to są też czyjeś wytyczne ulegające zmianom a nie prawda objawiona.
Dla mnie wazniejsze jest moje empiryczne odczucie a nie czy cos ma tzw. papier. Zwlaszcza że historia ma wiele przypadków wysmiania czegoś by potem przyznać rację na swoich warunkach.
zobacz wątek