Re: Okiem pracodawcy
Każdy kij ma dwa końce... Bywają nieuczciwi pracownicy i wyzyskujący pracodawcy. Owszem. Zdarza się także , że zaangażowana i pragnąca rowoju zawodowego strona trafia na tę doceniającą starania- i...
rozwiń
Każdy kij ma dwa końce... Bywają nieuczciwi pracownicy i wyzyskujący pracodawcy. Owszem. Zdarza się także , że zaangażowana i pragnąca rowoju zawodowego strona trafia na tę doceniającą starania- i to jest połączenie idealne.
Nie ma znaczenia stan cywilny, płeć, wiek a jedynie cechy osobowości i priorytety. To dotyczy obydwu stron. Nie ma co generalizować. Jeśli pracownik czuje się dobrze w firmie, doceniony właśnie, z chęcią pracuje uczciwie. Pracodawca zauważając to wynagradza i motywuje.
Teoria- niekoniecznie. Znam sytuację z obu stron barykady. Problem w tym, że zaczynając współpracę nie wiemy na jakiego człowieka trafiamy.
Z mężczyznami sprawa jest nieco prostsza, kobiety to częściej loteria... a szkoda, bo kobieta- mama jest doskonale zorganizowana.
zobacz wątek