Re: Okropnie
Wiem przez co przeszłaś. Też tam rodziłam, nie mam dobrych wspomnień. Od początku był problem z salą do porodu rodzinnego. Zależało mi na tym, aby mój mąż był przy porodzie, to i tak go...
rozwiń
Wiem przez co przeszłaś. Też tam rodziłam, nie mam dobrych wspomnień. Od początku był problem z salą do porodu rodzinnego. Zależało mi na tym, aby mój mąż był przy porodzie, to i tak go wyprosili podczas skurczy partych. Zostałam z niemiłą położną, zero informacji o procedurach medycznych, o oksytocynie, itp poród zakończony cesarką, do końca nie wiem dlaczego, podobno brak postępu porodu. Męża oczywiście nie informowali, ani nie wpuszczali do mnie. Nie polecam. Pierwsze dziecko rodziłam w szpitalu miejskim w Gdyni. Poród naturalny, bez problemów, w obecności męża. Więc mam porównanie. Mam dużo żalu do personelu medycznego podczas mojego porodu, że wyprosili męża, za złą komunikację. Nie powinno to wszystko tak wyglądać.
zobacz wątek