Widok
Okropnie
Pankejki suche a wytrawny naleśnik gumowy. Krem z selera mdły. Produkty, jeżeli nie najniższej, to niskiej jakości. Obsługa wulgarnie sie do siebie odnosi jak i sama menadżerka do zespołu, niestety byliśmy świadkami jak wobec kelnerów używa słów takich jak „debile”. Ceny moze i adekwatne do tego co proponują w karcie, jednak nie do tego co dostaliśmy. Wizyta w tym lokalu skonczyla sie bólem brzucha
Moja ocena
Pan Kejk
kategoria: Naleśnikarnie
obsługa: 1
menu: 2
jakość potraw: 1
klimat i wystrój: 2
przystępność cen: 2
ocena ogólna: 1
1.5
* maksymalna ocena 6