Re: Okruchy życia - spektakl gościnny
No, ja byłam. każdy ma własne zdanie. mi się podobało jak pracowały przy tym musicalu dzieci, ale za to kiepskie zakończenie, banalne, a jakże dziwne tańce. I nie jestem jakimś bachorem, co nie zna...
No, ja byłam. każdy ma własne zdanie. mi się podobało jak pracowały przy tym musicalu dzieci, ale za to kiepskie zakończenie, banalne, a jakże dziwne tańce. I nie jestem jakimś bachorem, co nie zna sie na teatrze. Było "Niezłe"
zobacz wątek