Widok

Olewanie klienta

Kilka razy zamawiałem z Tino przy ul Zielonej, do tej pory byłem zadowolony, ale to co dzieje się tam od pewnego czasu jest niedopuszczalne. Zamawiam konkretne danie obiadowe i co się dowiaduję...z powodu braku surowców (mięsa) zamówienia nie może być zrealizowane, pytam o inne danie mięsne i co ...znowu to samo...brak mięsa. W godzinach obiadowych brak surowców...podkreslam, że ta sytuacja powtórzyła się już klika razy. Zaproponowano mi realizację zamówienia za ok.2 godz., bo najpierw muszą zakupić surowce...jednym słowem KPINA. Szkoda mi tylko Pani, która dwoiła i troiła się przed tym telefonem i świeciła oczami za niekompenencję swoich szefów. Z przykrością stwierdzam więcej nie zadzwonię i innym też radzę się dwa razy zastanowić za nim zamrnują pieniądze na tel., bo usłyszeć tylko mogą brak suorwców do wykonania zamówienia. Pozdrawaim miłą Panią odbierającą tel.
Moja ocena
Pizza Tino kategoria: Pizzerie
obsługa: 1
 
menu: 4
 
jakość potraw: 1
 
klimat i wystrój: 1
 
przystępność cen: 2
 
ocena ogólna: 2
 
1.8

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I dla miłej pani pała za obsługę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chyba za mało im płacą że tak olewają swoją pracę, bądź też mają jej dosyć.
ja też pracowałam w TINO, i powiem szczeże że nie dośc że na czarno to jeszcze mają cię za nic.tez olewałam klientów, bo za taką pensje kturej potem nie zobaczyłam, nie bede flaków wypruwać sobie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najpierw naucz sie dziecko po polsku dobrze pisac a pozniej szukaj pracy , bo jak pracowałas tak jak piszesz tez bym Ci nie zapłaciła :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
JAK BYŁO TINO NA PLACU KASZUBSKIM, TO BYŁA TAM JEDNA PANI, NATALIA, KTÓRA NIE UMIAŁA ZROBIĆ NIC ( DOSŁOWNIE)!!! KUCHARZ MÓWI POKRÓJ TO, A ONA NA TO ALE JAK? ZAMÓWIŁEM SAŁATKĘ I KAWĘ, A ONA SIĘ PYTAŁA CZY DO KAWY MA ŁYŻECZKĘ PODAĆ CZY TEŻ MOŻE SŁOMKĘ. JEDZENIE MIMO ŻE DOBRE, TO LEPIEJ ZAMÓWIĆ NA WYNOS, NIŻ PATRZEĆ NA TAKĄ ŻAŁOSNĄ d*pĘ (DOSŁOWNIE). ROMANSOWAŁA Z KUCHARZEM CHYBA, ŻE JEJ WSZYSTKO WYBACZAŁ I ZA NIĄ ROBIŁ!! GŁUPIA PISDA
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry