Śniadanie przyjeżdża na obiad, obiad przyjeżdża na kolacje, kolacje przyjeżdża na kaca. Pani przyjmująca telefony zachowuje sie jak "księżniczka" której wydaje sie ze chodzi po czerwonym dywanie. Potrawy coraz droższe i coraz gorsze (jezeli chodzi o skład) - niestety coraz mniejsze. Jedzenie to standard jak wszędzie. Ceny niestandardowe jak na lokalizacje. Odradzam wszystkim. P.s. Jezeli ktoś pracuje w jadłodajni, to nie ma tłumaczenia ze jest dużo ludzi. Nie przyjmuje takiego usprawiedliwienia.