Witam u mnie było to samo tylko ze zaliczyłam 3 wizyty. Po 2 latach mój nowy fryzjer dopiero odratował mi po nich włosy. Co oni wyprawiają to się w głowie nie mieści. Takiego siana na głowie...
rozwiń
Witam u mnie było to samo tylko ze zaliczyłam 3 wizyty. Po 2 latach mój nowy fryzjer dopiero odratował mi po nich włosy. Co oni wyprawiają to się w głowie nie mieści. Takiego siana na głowie ponich nigdy w życiu nie miałam. Zero dbania o włos traktują go ja perukę. Komu mogłabym to bym odradziła. Nie wiem co mnie pokusiło że 3 wizyty zaliczyłam chyba fakt że pp 3 moje włosy już były tak przez nich dojechane że przy każdym dotknięciu kruszyly się. Masakra w mojej ocenie ten salon z fryzjerstwem nie ma nic wspólnego. Jednego czego żałuję to tego że nie założyłam im sprawy w sądzie
zobacz wątek