Mam podobne przemyślenia, ale zastanawia mnie to, że skoro nastawili się na młodych (co gołym okiem widać), to dlaczego kompletnie położyli komunikację w mediach społecznościowych, które przecież...
rozwiń
Mam podobne przemyślenia, ale zastanawia mnie to, że skoro nastawili się na młodych (co gołym okiem widać), to dlaczego kompletnie położyli komunikację w mediach społecznościowych, które przecież dla młodych są podstawową formą komunikacji?
Jak jeszcze PR3 miało patronat medialny, to regularnie zapraszali Ziółka, żeby z nim porozmawiać o festiwalu, o ogłoszeniach, lansowali artystów itp. Teraz patronat medialny ma Antyradio, a w nim kompletna cisza.
Zastanawiam się jak to jest: czy Opener to już taki "samograj", że nawet bez promocji wbija na niego 100k ludzi, czy zwyczajnie wygaszają temat (np. w związku z przejęciem lotniska przez wojsko) i już raczej żegnamy się z tym festiwalem?
Jasne, kupuję argument, że młodzi nie mają swojej kasy, ale przecież ich rodzice chętnie by wysupłali parę stówek żeby zobaczyć zespoły pokroju Redhotów, Cure, czy Depeszów...
PS. wywołałem wilka z lasu, bo przed chwilą domknęli lineup, ale jakos Muse tam nie widzę.....
To chyba moja ostatnia wizyta i definitywny koniec kariery openerowicza, bo za 1000 zł w przyszłym roku kupię bilety na 2-3 wybrane koncerty, ale nie ukrywam, że szkoda mi tego klimatu, strzału endorfin na początku urlopu, ale cóz....
PPS. również pozdrawiam ;)
zobacz wątek