Widok
Opieka nad dziećmi- jakie pobierać opłaty?
Na razie wstępnie się zastanawiam i jeszcze nie wiem czy to wypali, ale chciałabym poznać Wasze opinie.
Mam 3 dzieci, pracowałam w żłobku, wcześniej też zajmowałam się opieką nad dziećmi u siebie w domu. Posiadam referencje.
Dziś kończy mi się macierzyński i tak na dobrą sprawę średnio opłaca mi się wracać do pracy.
Najstarsza córka od września idzie do zerówki.
Chciałabym znów podjąć się opieki nad dziećmi.
Mieszkam w domu, mam duży ogród. Piaskownica, ślizgawka, multum jeździków, rowerków, zabawek.
Mam wolną kawalerkę na parterze, z wyjściem prosto na ogród, z dala od ulicy. Myślałam, żeby wziąć dwoje dzieci pod opiekę. Jest też pomysł na to, żeby koleżanka wzięła też dwoje i byłybyśmy tam we dwie. Zawsze to łatwiej wyjść chociażby do toalety czy przygotować posiłek.
Mogłybyśmy zagwarantować codzienne spacery, zabawy na podwórku, domowe posiłki, zajęcia manualne w planie dnia podobnie jak w żłobku.
Jak myślicie, czy mogłoby to wyjść? Ile można wziąć za opiekę nad maluchem w takim wypadku, kiedy dziecko nie będzie z nianią sam na sam?
Mam 3 dzieci, pracowałam w żłobku, wcześniej też zajmowałam się opieką nad dziećmi u siebie w domu. Posiadam referencje.
Dziś kończy mi się macierzyński i tak na dobrą sprawę średnio opłaca mi się wracać do pracy.
Najstarsza córka od września idzie do zerówki.
Chciałabym znów podjąć się opieki nad dziećmi.
Mieszkam w domu, mam duży ogród. Piaskownica, ślizgawka, multum jeździków, rowerków, zabawek.
Mam wolną kawalerkę na parterze, z wyjściem prosto na ogród, z dala od ulicy. Myślałam, żeby wziąć dwoje dzieci pod opiekę. Jest też pomysł na to, żeby koleżanka wzięła też dwoje i byłybyśmy tam we dwie. Zawsze to łatwiej wyjść chociażby do toalety czy przygotować posiłek.
Mogłybyśmy zagwarantować codzienne spacery, zabawy na podwórku, domowe posiłki, zajęcia manualne w planie dnia podobnie jak w żłobku.
Jak myślicie, czy mogłoby to wyjść? Ile można wziąć za opiekę nad maluchem w takim wypadku, kiedy dziecko nie będzie z nianią sam na sam?
http://www.jakubabci.pl/?cennik,3
prywatnie musisz wziąć mniej
prywatnie musisz wziąć mniej
no właśnie to do uzgodnienia z rodzicami :)
jak dla mnie mogę przygarnąć jak swoje i chore, w końcu mam trójkę swoich to jak choruje jedno to też jakoś trzeba się ogarnąć :)
aktualnie u nas w domu chorobowo, ale to tak pierwszy raz odkąd mam więcej niż jedno dziecko posypało się jak domino i to z antybiotykami, wzięło także męża :/ ominęło tylko mnie...
wcześniej i szkarlatyna i bostonka jak dopadły jedno dziecko tak się skończyło na jednym
jak dla mnie mogę przygarnąć jak swoje i chore, w końcu mam trójkę swoich to jak choruje jedno to też jakoś trzeba się ogarnąć :)
aktualnie u nas w domu chorobowo, ale to tak pierwszy raz odkąd mam więcej niż jedno dziecko posypało się jak domino i to z antybiotykami, wzięło także męża :/ ominęło tylko mnie...
wcześniej i szkarlatyna i bostonka jak dopadły jedno dziecko tak się skończyło na jednym
przepraszam, ze zapytam, ale jakie Ty masz kobieto doświadczenie zawodowe? ile w tym żłobku pracowałaś? trójka dzieci w roczniku 88 (jak nietrudno sie domyśleć), prawie rok po roku,wiec co Ty sobą reprezentujesz? jak wygląda Twoje cv? awans zawodowy? kto Ci dziecko odda? chyba nikt normalny, tylko dlatego, że masz jezdziki i dom z ogrodem ( zapracowalas na to moze, czy maz zapier**? a Ty tylko nianczysz dzieci?). kazdy normalny człwoiek ma swiadomosc ile ksoztuje poswiecen, czasu i sily osiagniecie zawodowego awansu, prestizu i kwalifikacji. a Ty, od 5 lat wychowujesz dzieci, masz raptem 26, wiec zaczelas w wieku 21...kiedy skonczylas studia, z dzieckiem na reku, pzrepraszam trojka? sorry...nie osmieszaj sie. zejdz na ziemie lepiej, nie chce Ci sie do roboty wrócić (jak zaznaczyłas), więc bedziesz sobie dorabiac wychowujac swoja gromadke, bo masz jezdziki i ogrod? zalosne.
a kto powiedział, że trzeba mieć studia, żeby się małymi dziećmi opiekować, najwyżej nie będą mieć wykładów a fizyki kwantowej ;) rodzicom chodzi o opiekę a dzieci w tym wieku się bawią, wystarczy im warunki zapewnić, lepsza opiekunka młoda, silna, z doświadczeniem przy swoich dzieciach niż stara wyga ze złobka jakich wiele pokazują w wiadomościach. A skoro nie ma dosyć swojej trójki, to musi kochać dzieci i lubić się nimi zajmować, a to też baaardzo ciężka praca a nie "tylko niańczenie dzieci"!
750 to ja płacę razem zajęciami dodatkowymi, z wykwalifikowaną kadrą w prywatnym przedszkolu z wyżywieniem, więc tak 500-600 bym dała, jeżeli byłoby 4 dzieci to i tak trochę kaski ci się uzbiera. najpierw powinnaś zorganizować jakieś zajęcia otwarte żeby rodzice zobaczyli,że umiesz się zajmować dziećmi i czegoś ich uczysz, a nie tylko wypuścisz do ogrodu;)
Tak, dałam już ogłoszenie :)
Opieka na cały etat, część etatu, dorywczo. Okazjonalnie też weekendowo, wieczorowo a nawet nocą :) Mam po sąsiedzku fitness klub, więc tam wywieszę, może się znajdą mamuśki co by chciały ćwiczyć a nie mają co z dziećmi zrobić :)
Zuzia do końca czerwca będzie chodzić do przedszkola, niech dokończy ten program :) na wakacje zostaje w domu a od września do zerówki szkolnej.
Ola i Tomek w domu zostają :)
Opieka na cały etat, część etatu, dorywczo. Okazjonalnie też weekendowo, wieczorowo a nawet nocą :) Mam po sąsiedzku fitness klub, więc tam wywieszę, może się znajdą mamuśki co by chciały ćwiczyć a nie mają co z dziećmi zrobić :)
Zuzia do końca czerwca będzie chodzić do przedszkola, niech dokończy ten program :) na wakacje zostaje w domu a od września do zerówki szkolnej.
Ola i Tomek w domu zostają :)