Odpowiadasz na:

Re: Opieka

Opowiem jak to wygląda z drugiej strony. Zakładam właśnie przedszkole, a właściwie punkt przedszkolny w myśl nowej ustawy, która weszła w połowie 2088 roku i miała na celu pomóc w odciążeniu... rozwiń

Opowiem jak to wygląda z drugiej strony. Zakładam właśnie przedszkole, a właściwie punkt przedszkolny w myśl nowej ustawy, która weszła w połowie 2088 roku i miała na celu pomóc w odciążeniu państwowych placówek przez zakładanie małych prywatnych.
Przystosowanie lokalu kosztuje 25 000 z czego można z urzędu pracy dostać 13000 (pozostałe sobie wyczaruj). Dofinansowanie na dziecko z miasta (tak jak mają państwowe przedszkola) można dostać dopiero w kolejnym roku działalności. Z czegoś trzeba opłacić wynajem lokalu (czego państwowe nie ma, bo lokal należy do miasta i miasto samo sobie nie płaci za wynajem) opłaty eksploatacyjne lokalu, pracowników (np jeśli pracownik na rękę dostaje 1400 zł, to pracodawca płaci za niego 2300 - tyle zabierają nasze cudne podatki zus itd).

A teraz jeszcze jedo pytanie: czy państowe rzeczywiście kosztuje 300zł?
Ile płacicie w państwowym na komitet rodzicielski? Na przybory i wyprawkę dla dzieci? Za dodatkowe zajęcia językowe?

Punkt przedszkolny nie może przyjąć więcej niż 25 dzieci. Ja zakładam 15 i na tą ilość dzieci będą dwie nauczycielki.
Gdyby miasto od razu zdecydowało sie dopłacać, to cena na pewno była by niższa. A tak? Kazdy umie liczyć - proponuję przemnożyć 15* 300 zł - jeśli uważacie, że po tym, co napisałam wyżej prowadziłybyście ten interes za tyle, to zapraszam.

Ludzie zakładający prywatne placówki nie są hienami żerującymi na pensji rodziców.Chcą pomóc, tworząc miejsca odpowiedzialnej opieki i nauki dla dzieci. A jeśli chcą z tego żyć, to przy czasie poświęconym na walkę z urzędami o zarejestrowanie, pieniądzach włożonych w adaptację lokalu i pilnowaniu całości aby działała jak najlepiej chyba mogą za tym zarobić, chociaż tyle ile chcą płacić pracownikom, prawda?

zobacz wątek
16 lat temu
neania

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry