Chodzę do tej szkoły od samego początku, aktualnie jestem w 6 klasie i bywało różnie z tą szkołą.
Klasy 1-3 naprawdę wspominam wspaniale. Większość pań uczących tą grupę wiekową są sympatyczne, a najbardziej pani M. Wolkusz, kochająca i pozytywna osoba, cała klasa była smutna pod koniec klasy 3. Teraz wszystkie toalety w szkole są już wyremontowane, a sale dla zerówek (i nie tylko) odpowiednio wyposażone. Zajęć dodatkowych nie ma zbyt wiele, ale zawsze coś. Działa nawet gazetka szkolna tworzona przez uczniów 1-3 i 4-6 (dwie osobne). Bardzo miło wspominam tamte czasy. W klasach 4-6 niektórzy uczący nauczyciele są bez serca, nie ma nawet sensu z nimi dyskutować ani prosić o pomoc. Jednak na największy minus zasługuje kochana pani wychowawczyni ucząca matematyki, która nie uczy nas, tylko od nas wymaga. Przy tablicy tłumaczy nie jasno, trudno cokolwiek zrozumieć, a gdy się nie umie, zaczyna się denerwować. Co drugi dzień robi kartkówki i jest zaskoczona częstymi złymi wynikami. Charakterem jest w porządku, jednak jako nauczyciel - porażka. Mimo wszystko, szkoła warta polecenia. Nie jest źle :)