Widok
No właśnie właściciel w zajeździe nad stawem najbardziej mnie niepokoi. Najbardziej zdziwiło mnie to, że nie ma żadnej umowy, jedynie powiedział: "ja wam postawie pieczątkę pod menu i będziecie zadowoleni, będzie wszystkiego odpowiednio dużo". Nawet kucharz nie potrafił sprecyzować ile porcji poszczególnych potraw jest na stole, ile waży dzik czy tort. Ciągle jeden przez drugiego powtarzał, że "nigdy niczego nie zabrakło".
Nie boicie się, że z drugiego wesela/imprezy trafią się "dziwni" ludzie? Bo z tego co właściciel pokazywał, zdarza się, że na górze i na dole na raz jest wesele...
Kurcze, mam naprawdę mieszane uczucia bo miejsce jest super, cena całkiem zacna tyle tylko, że coś mi tu do końca nie pasuje.. :/
Nie boicie się, że z drugiego wesela/imprezy trafią się "dziwni" ludzie? Bo z tego co właściciel pokazywał, zdarza się, że na górze i na dole na raz jest wesele...
Kurcze, mam naprawdę mieszane uczucia bo miejsce jest super, cena całkiem zacna tyle tylko, że coś mi tu do końca nie pasuje.. :/
właściciel to jakiś gość z sejmiku więc wątpie, żeby mógł sobie pozwolić na jakąś lipę. Co do 2-ch wesel w jednym czasie tego boję się najbardziej nie wyobrażam sobie nawet takiej sytuacji. Cena jest bardzo konkurencyjna oraz atrakcje jakie są zapewnione. My przenieśliśmy się z Grzybowskiego Młyna (tam nie potrafili określić ceny za standardowy pakiet z menu mówili, że cena może skoczyć nawet o 30zł od osoby. A Zajazd nad stawem mamy z polecenia, na początku września następni znajomi maja tam wesele więc się okaże jak to jest :)
Bylismy ze znjomymi jakis czas temu przejazdem. Wpadlismy do restauracji tej glownej bo naprzeciw ulicy jest jeszcze jeden mniejszy obiekt tego wlasciciela. zamowilismy devolaile w zestawie no i wzielismy tez pierogi. W sumie to z ciekawosci bo wszedzie mozna dostac z miesem ruskie czy z owocami a takie to wszedzie dostawalismy odgrzane mrozonki. Iglotex sie klania. Zawsze ten sam sztucznie wyrobiony wzorek na kazdym pierogu.. A tu nagle kelner mowi ze sa pierogi z dynia. No to bierzemy. Takie raczej nie sa mrozonkami. Byly pyszne, lepsze niz u babci. Devolaile jak to wszedzie tez ok, zawijany smaczny kurczak z maselkiem. Ale te pierogi.. Bajka. Napewno przyjedziemy jeszcze na nie. A co do wesela to nie mielismy okazji tam goscic ale skoro tak zachwalacie to i moze ktos w naszej rodzinie sie zdecyduje choc to kawalek drogi z Pszczolek :)
Bylem tam teraz 12 pazdziernika 2013r. Jest SUUUPER !!!! Brat mial tam przyjecie weselne , mielismy do dyspozycji domki nasz to nr 4!!! Wszystko zorganizowane i przygotowane PERFEKCYJNIE!!! W tym sniadanie! Bylo PIEKNIE , PYSZNIE, BAJECZNIE!!!! Swojskie wyroby masarskie to PYSZOTA i do tego wedzone rybki ze stawu !!!! POLEC.AM w 100 PROCENTACH !!!!! Fajne atrakcje w tym Mickey Mouse i Duffi oraz bajeczny pokaz sztucznych ogni i lampionow szczescia!!!! I tylko zal odjezdzac bylo .......Pozdrawiam wlascicieli ;)) Matuszak Robert
Byłam w Zagrodzie Kociewskiej w zeszłym roku, jako gość bylam zadowolona- dobrze działająca klimatyzacja, dobre jedzenie (chociaż takie hmm bardzo swojskie), był wiejski stół, ale nie wiem czy dobry bo nie korzystałam ani ja ani znajomi...
Także z punktu widzenia gościa - wszystko ok, ale wiem, że z jakiegoś powodu młodzi nie byli zadowoleni, nawet mówili czemu, ale zabij mnie a nie powiem, bo nie pamiętam.
Jednak jako gość - ja nie miałam nic do zrzucenia.
No może oprócz tego, że jedna toaleta się zapchała i przy jedynej działającej robiła się mega kolejka, ale to już nie wina obiektu według mnie.:)
Także z punktu widzenia gościa - wszystko ok, ale wiem, że z jakiegoś powodu młodzi nie byli zadowoleni, nawet mówili czemu, ale zabij mnie a nie powiem, bo nie pamiętam.
Jednak jako gość - ja nie miałam nic do zrzucenia.
No może oprócz tego, że jedna toaleta się zapchała i przy jedynej działającej robiła się mega kolejka, ale to już nie wina obiektu według mnie.:)
misiadelko - a miałabyś możliwość podesłać mi nr telefonu albo maila do tej pary która w zeszłym roku robiła wesele w Zagrodzie Kociewskiej? Kurcze - każde info jest bezcenne bo jak by nie patrzeć zostawia się w takim miejscu worek pieniędzy i chciało by się żeby było jak najlepiej.. Mój mail: kejti32@gmail.com
dekorowałam tam wesele synowi i synowej mojej znajomej- jedzenie bylo pycha, mozliwosc przywioezienie swoich napojow, ciast... piekny zapach przeszkadzal w dekoracji:) czlowiek sie robil głodny. zaraz wysle ci na maila kontakt do Pary. w pazdzierniku krzesla rzeczywiscie byly z innej parafii kazde- dla Młodych ladne krzesla.
Jeśli chodzi o jedzenie w Zajeździe Nad Stawem to jestem bardzo z niego zadowolona- przepyszne, ryby z własnego stawu- sandacz wspaniały, wędliny z własnej wędzarni, bajka. A porcję naprawdę słuszne, jak to u Kaszubów . Naprawdę polecam. Niestety w moim przypadku musiałam z narzeczonym odwołać wesele w Zajeździe z przyczyn losowych. Właściciel zamienił nam wpłaconą zaliczkę na pobyt 5-cio dniowy w jednym z domków z pełnym wyżywieniem. Udostępnił nam również plener do wykonania sesji zdjęciowej. U nas wszystko doskonale zagrało, nawet pogoda dopisała na pobyt i do sesji zdjęciowej zwłaszcza, kiedy światło powinno być bardziej przytłumione. Nasz pobyt tam został uwieczniony na zdjęciach którymi teraz zachwycają się znajomi i rodzina. Jeśli ktoś lubi swojskie klimaty, sielskie pejzaże i dobrą kuchnie to polecam to miejsce. Byliśmy tam w terminie: 05. 08. - 09. 08. 2013 r. Pozdrawiam :-)
Organizowałam wesele niedawno w Zajeździe i mogę z czystym sercem polecić. A jak ktoś powie złe słowo to będę po mordzie bić. Właściciele uczciwi i pomocni, jedzenia pyszne i bardzo dużo, nie mają żadnych głupich korkowych ani innych bzdur, ponadto przeczytajcie na stronie dokładnie jakie mają atrakcje w cenie: ciasta, tort (nie mogę się nachwalić, poszedł cały taki był smaczny), fajerwerki, lampiony szczęścia, dzika(!!!). Obsługa szybka, niewidoczna, wszystko na bieżąco konsultują. W razie pytań chętnie odpowiem na maila.
a czy mogłabyś podać swojego maila, miałabym kilka pytań odnośnie do sali weselnej Zajazd nad Stawem, bo też planuję wesele i nie jestem do końca przekonana do tej sali...choć do tej pory nie znalazłam ani jednej złej opinii...niepokoi mnie natomiast to, że sala jest na poddaszu oraz to, że tak jakby osobno jest miejsce do jedzenia i tańczenia...chciałabym także dowiedzieć się jak to jest z wystrojem:) byłabym wdzięczna gdybyś podała mi swojego maila opowiedziała więcej o sali:)
My z narzeczonym również zastanawialiśmy się nad wyborem tej sali. Na szczęście w między czasie zostaliśmy zaproszeni na jubileusz znajomych.. Wystrój sali ok, jedzenie pyszne i w wystarczającej ilości. Problem leżał w tym, że w obiekcie odbywała się równocześnie 18- nastka piętro niżej i przez dobrą godzinę orkiestra walczyła z prądem.. Za duże nasilenie i korki wysadzało.. W naszym przypadku to nierealne abyśmy wynajęli taką sale ponieważ mamy DJ i ciężko by mu było bez prądu. A poza tym sala jest na piętrze i nie chciałabym ryzykować, że na moim weselu ktoś spadnie z nich po %% i się połamie.. Cena za tyle jedzenia i atrakcji jest bardzo zachęcająca.. Jednak ciężko przekonać właściciela aby zmienić jego " harmonogram" uroczystości np. nie było mowy o swoim torcie i na siłę nas zachęcał do przypłynięcia gondolą (może i romantyczne ale wydaje mi się trochę przesadzone i czasochłonne goście na pewno trochę by na nas czekali).