Odpowiadasz na:

Re: Opłaty za poród rodzinny oraz za znieczulenie

Ja rodziłam w Wejherowie w lutym tego roku. Wszystkie napotkane na trakcie porodowym pielęgniarki, salowe itp informowały mnie że za poród rodzinny będę musiała zapłacić 250 zł (dosłownie chyba z 7... rozwiń

Ja rodziłam w Wejherowie w lutym tego roku. Wszystkie napotkane na trakcie porodowym pielęgniarki, salowe itp informowały mnie że za poród rodzinny będę musiała zapłacić 250 zł (dosłownie chyba z 7 osób mi o tym powiedziało od momentu jak pojawiłam się w szpitalu). Miałam też informację, że płaci się przy odbiorze wypisu. Po porodzie leżałam w prywatnej sali z mężem, za co należy się 350 zł. Razem więc miałam do uiszczenia 600 zł. - teoretycznie.
W praktyce wyglądało to tak, że wypis przyniosła mi na salę jedna z położnych. W związku z tym mój mąż poszedł do biura zapytać, czy dopełnione są już wszystkie formalności i otrzymał odpowiedż twierdzącą. Myśleliśmy więc, że rodzice zapłacili co się należało.
Po powrocie do domu zadzwoniła do mnie jakaś kobieta ze szpitala z pretensjami, że nie zapłaciliśmy za prywatną salę. Poprosiłam, żeby to dokładnie sprawdziła, bo to chyba jakieś nieporozumienie. Po rodzinnej konsultacji okazało się, że faktycznie nikt z nas nie zostawił w Wejherowie ani grosza. Zadzwoniłam więc do tej kobiety i zapytałam czy można opłaty uiścić przelewem - okazało się że nie i że trzeba przyjechać i jak to ujęła - "osobiście wpłacić 350 zł za prywatną salę (tu pani jakby postawiła kropkę, po czym się zająknęła i dodała bardzo niepewnym głosem że ..."jeszcze za poród rodzinny 150 zł."(Niepewność w głosie tej pani upewniła mnie w przekonaniu, że pobiera tą opłatę niezgodnie z prawem i że jest tego w pełni świadoma) Mam wrażenie, ze gdyby nie te niezapłacone 350 zł za prywatna sale, to wcale by do nas nie zadzwoniono.
Mąż pojechał zapłacić i dostał rachunek, na którym wyszczególnione było: sala prywatna - 350 zł i pod spodem bez żadnego opisu dopisana kwota 150 zł, razem 500 zł. Rachunek miał pieczątkę jakiejś przyszpitalnej fundacji.
Analizując nasz przypadek i wszystkie inne opisane tu na forum, doszliśmy do wniosku, że opłata za poród rodzinny w Wejherowie jest dobrowolną cegiełką na szpital, ale pracownicy szpitala tak informują i manipulują, żeby każdy myślał, że jest obowiązkowa. Dlatego większość ludzi płaci, ale zdarzają się tacy którzy nie zapłacili i twierdzą że mieli poród rodzinny za darmo. Nie wiem tylko skąd te różne kwoty 250 zł lub 150 (zapłaciliśmy 150 a nie chodziliśmy do szkoły rodzenia w Wejherowie)
W każdym razie rodzącym w najbliższym czasie w Wejherowie polecam nie płacić.

zobacz wątek
15 lat temu
~piernik

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry