Re: Opłaty za poród rodzinny oraz za znieczulenie
AgusiaGda brawo !
niestety wszyscy marudzimy ale nie wiele osób próbuje coś z tym zrobić :)
wiadomo, że w naszym kraju wszystko jest trudniejsze, a jeśli chodzi o służbę...
rozwiń
AgusiaGda brawo !
niestety wszyscy marudzimy ale nie wiele osób próbuje coś z tym zrobić :)
wiadomo, że w naszym kraju wszystko jest trudniejsze, a jeśli chodzi o służbę zdrowia to już w ogóle jak to mówią masakra,
niestety większość szpitali jest zadłużona i nie mogąc liczyć na rząd sami okrężnymi drogami próbują zdobyć kasę...
niestety, od kogo jak nie od samych pacjentów, myślę, że sam pomysł wykupywania cegiełek nie jest zły bo możemy sobie mówić, że nam się należy, że bezprawie itd, ale to sytuacji finansowej szpitali i tak nie zmieni, bo kasa z nieba nie spadnie i tak naprawdę zmieni to tylko tyle, że będzie jeszcze gorzej...
wiem, że płacimy za wszystko z własnej kieszeni chociaż więskszość z nas uczciwie pracuje, zabierają 1/3 pensji i nic z tego nie mamy :(
jeżeli mój poród nie będzie jakiś traumatyczny i zostanę w szpitalu potraktowana jak człowiek to ja bardzo chętnie opłacę cegiełkę, jeżeli to ma potem usprawnić porodówkę, chodzi tylko o to żeby było jasne, że MOŻNA ale NIE TRZEBA płacić, myślę, że większość z nas mając tą świadomość, że ktoś próbuje nas oszukać tymbardziej nic nie da, no i oczywiście powinno być tak, że można ją wykupić ale PO porodzie :)
gdyby była jasna informacja, że istnieje możliwość wykupienia cegiełki, z której przychód będzie przeznaczony na np sprząt, łóżka itd
to myślę, że wiele z nas by się przyłączyło :)
wydatki na dziecko są tak wysokie, że te dodatkowe np. 50 zł ( nie 250 ! ) to nie byłaby taka tagedia
i tak szpital miałby dodatkowy dochód a my święty spokój, że nikt nie próbuje robić nas w balona
zobacz wątek