Odpowiadasz na:

Pisownia

Ja nie mam takiego problemu z samymi nietypowymi imionami, co z ich pisownią. Bo z jednej strony Jessica Kowalska dziwnie wygląda, z drugiej Dżesika nie "wygląda" mi już wcale, ale można się... rozwiń

Ja nie mam takiego problemu z samymi nietypowymi imionami, co z ich pisownią. Bo z jednej strony Jessica Kowalska dziwnie wygląda, z drugiej Dżesika nie "wygląda" mi już wcale, ale można się przyzwyczaić. Najgorsze jest dla mnie, kiedy rodzic "nie potrafił się zdecydować", czy chce nadać dziecku imię polskie czy zagraniczne i zamiast Angelica czy Adżelika jest Angelika (czytane przez "dż") lub Andżelica (czytane przez "k"). To już wg mnie świadczy o braku wykształcenia rodziców.
Poza tym drażnią mnie pomysły typu Ariel - imię męskie, ale w języku angielskim żeńskie (Mała Syrenka), a poza tym w Polsce kojarzy się z nazwą proszku do prania.
Tak w ogóle to nie mam nic przeciwko nietypowym imionom, naprawdę. Jestem jednak za polską pisownią - żadnych Olivierów, Jessic itp., w końcu w polskim alfabecie nie ma litery "v", a "c" nie czyta się jak "k". (Chyba, że jedno z rodziców jest obcokrajowcem i imię jest typowym dla jego kraju.)

zobacz wątek
12 lat temu
~eMKa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry