Re: Orlex
ja osobiście wolałabym mieć "normalne" ściany w mieszkaniu (działowe) niż karton-gipsy :P
kompletnie nie podoba mi się osiedle Fenikowskiego(czy jak ono się nazywa) -...
rozwiń
ja osobiście wolałabym mieć "normalne" ściany w mieszkaniu (działowe) niż karton-gipsy :P
kompletnie nie podoba mi się osiedle Fenikowskiego(czy jak ono się nazywa) - ogródki to jest jakaś pomyłka - tuż przy chodniku wykorzystywanym jako droga dojazdowa...
zastanawiałam się czy tam brakuje chodników czy drogi? już wiem - po chodniku jeżdżą samochody(pod bloki) :P
ktoś może mi wytłumaczyć czemu na balkon należy "wskoczyć" z mieszkania? (taka różnica poziomów + wysoki próg + podwójny parapet - w mieszkaniu i na zew. - właściwie po co ten parapet na progu?)
no i jak wyglądają te balkony - podłoga nie wykończona, sufit - również... nie wspomnę o barierkach...
a droga dojazdowa? raczej drogą nie można tego nazwać... słyszałam, że część przy domach jednorodzinnych ma zrobić miasto, część od osiedla - Orlex... tylko jest problem kto zrobi most :P
do tego bliskość bloków sąsiednich - nie ma to jak zaglądanie sobie do mieszkań... w sumie zawsze można wypić kawkę z sąsiadem z naprzeciwka ;)
za nic w świecie nie chciałabym tam mieszkać - chociaż mój Mąż miał chwilowy pomysł na zakup mieszkania w Orlexie(bo tanie)...
no i dla mnie pomyłką są mieszkania bez przedpokoju :P pomijam brak kuchni (pokój z aneksem)
przedpokój musi być - daj jakieś takie poczucie intymności, wycisza (w obie strony)
zobacz wątek