Re: Orzechy piorace - polecacie?
my pierzemy orzechach juz ponad pol rokui jestem bardzo zadowolona: ciemne rzeczy bez problemu sie dopieraja, skarpety na 60 stopni tez, na duze lub mocne zabrudzenia nakladalam szare mydlo a...
rozwiń
my pierzemy orzechach juz ponad pol rokui jestem bardzo zadowolona: ciemne rzeczy bez problemu sie dopieraja, skarpety na 60 stopni tez, na duze lub mocne zabrudzenia nakladalam szare mydlo a teraz ekologiczne tzw galasowe.
Co do bialych rzeczy, zwlaszcza ubranek malego to podobnie: duze plamy zapieram przed wrzuceniem do pralki i dodaje troche do prania sody oczyszczonejlub mala lyzeczke proszku bio do pieluszek wielorazowych.
Abybyl zapach uzywam naturalnych olejkow- kilka kropelek do dozownika na plyn i mamy zapach np.lawendy :)
Osobiscie polecam tylko trzeba sie nauczyc w tym prac :)
Kilka rad praktycznych:
- orzechy wrzucamyprzepolowione i rozdzielone bo wlasciwosci piorace ma wew. strona
- nic nie ucieka z woreczka - ja nawet go nie wiaze tylko mocno sciagam
- uzywam na raz dwoch woreczkow po 4-5 polowek (wkladam je tak aby jeden byl w srodku prania a jeden np. na spodzie)
- orzechy wymieniam srednio po 3-4 praniach w 40 stopni (im wyzsza tem. tym szybciej sie zuzywaja).
Kupilismy kilo w dwoch paczkach i jak na razie jeszcze nie skonczylam pierwszej wiec sa bardzo wydajne.
zobacz wątek