termin pod tytułem ostateczna ostateczność to "koniec sierpnia"
z pozytywnych wieści:
- jest ponoć odbiór gazowy;
- wod - kan czeka na odbiór po poprawkach;
- w...
rozwiń
termin pod tytułem ostateczna ostateczność to "koniec sierpnia"
z pozytywnych wieści:
- jest ponoć odbiór gazowy;
- wod - kan czeka na odbiór po poprawkach;
- w środku coś się "dzieje";
- elewacja powoli do przodu.
więcej plusów nie widać, podejście ze strony dewelopera, że "jakoś to będzie" i " się załatwi" widać po całości - choćby przy zamieszaniu z rachunkiem powierniczym dla inwestycji.
ogólnie to przestałem się już przejmować - są na takim poziomie zaawansowania, że "kiedyś" to oddadzą na pewno. do terminów podawanych przez dewelopera polecam podchodzić z dystansem.
zobacz wątek