Jakość - po pół roku ok. Ale my sporo rzeczy wyłapaliśmy na etapie budowy - pęknięta ściana, krzywa ściana, grzyb w łazience. Z racji, że teraz chyba nie ma już łatwego dostępu do budynku w trakcie...
rozwiń
Jakość - po pół roku ok. Ale my sporo rzeczy wyłapaliśmy na etapie budowy - pęknięta ściana, krzywa ściana, grzyb w łazience. Z racji, że teraz chyba nie ma już łatwego dostępu do budynku w trakcie budowy, to polecam mocno przyłożyć się do kontroli stanu technicznego przed odbiorem.
najważniejsze - w miarę możliwości, nie odbierać nic z brakami. Na trawniki i wycieraczki, które mamy w umowie czekamy pół roku. Na dzień dzisiejszy stanowisko Margo brzmi - "nie mamy kasy, nie zrobimy, co nam zrobisz?"
zobacz wątek